Policzyłam nie do 10 a do 30 żeby się uspokoić i nie najechać na Ciebie.
"Szczerze mowiac bardziej mi sie podobał "Dom woskowych ciał " z przygłupią Parris Hilton...."
No tak, to był dopiero kasowy hit kina horroru! wolałeś oglądać w horrorze tyłek głupiej blondynki zwanej P. Hilton, która lepiej kręci zadkiem w filmie erotycznym niż wprawia widzów w grozę. To podobne do ludzi twego typu. I nie Parris, a Paris.
"ALe ten film nawet tego nie miał...tylko jakis niedorozwiniety Mutant biegał z lukiem po lesie i strzelał w ludzi....I gdzie tu fabuła ??"
Och, rozśmieszasz mnie. Doprawdy. Po pierwsze!! było ich trzech. Po drugie! Opisujesz to jak bajkę dla dzieci, a to byli zdeformowani ludzie. Tak, ludzie tacy jak my! którzy zabijali, tak jak my. Myślisz, że tacy ludzie nie istnieją..? z deformacjami genetycznymi..? czytaj więcej książek, dziecko drogie, bo ten film miał sens, fabułę, dobrą obsadę aktorską, scenariusz i to, czego brakuje wielu horrorom. Poza tym, jest to thiller-horror, jakbyś nie zauważył.
"Emili Rose , Amityville , Lsnienie The Think ,The Hole czy tez Blair Witch Project to szybko zmienicie zdanie"
Kiciu, smieszysz mnie coraz to bardziej. Chyba EGZORCYZMY EMILY ROSE, a nie Emili Rose.
Poza tym, zgadzam się, że było to na faktach, początek do połowy był okropnie nudny. Nic się nie działo. Dopiero pod koniec. Amityville.. dobre, ale skoro polecasz ten film, nie rozumiem, o co chodzi Ci z Drogą bez Powrotu. Wolisz wierzysz w duchy niż zdeformowanych ludzi? wybacz, śmieszne. The Blair Witch Projekt? powiedziałabym, że to dokumentalny film. Zwykły dokument, którzy nakręcili jacys ludzie ządni sławy, dumy a może udowodnienia nam czegokolwiek. W sumie im się to prawie udało. A prawie robi wielką różnicę. W dodatku mało było w tym dowodów na istnieje tej całej wiedźmy. Mnie to nudziło, bo cały film nic się nie działo. Ludzie znikali i nie wiadomo jak i gdzie. A wiedźmy i tak nie widzieliśmy. Możemy więc uważać to za zwykłą legendę i zabawę dzieciaków z pobliskiej wioski.
I co? nie zaprzeczysz, ale są gorsi krytycy ode mnie.
Twoje argumenty, że ten film jest do bani, poprostu do mnie nie przemawiają, bo określiłeś je jak rozkapryszony dzieciak, który całemu światu chce coś udowodnić.
Trzeba się zgodzić, że film miał sens, fabułę, dobrą obsadę aktorską, scenariusz, świetna akcja z napięciem od początku do końca. Nie można było wszędzie przewidzieć co się stanie, kochany.
Ale miałeś prawo do własnego zdania, szanuję je. Dlatego proszę o uszanowanie mojej wypowiedzi.
Jeszcze tutaj wpadnę, o ile ktoś pofatyguje się i coś odpisze.
Chociaż może teraz to ja padnę jak mięso dla padlinożerców waszym opiniom? Nie mam nic przeciwko krytyce ; )
A może znajdą sie sojusznicy którzy mnie poprą ^^.
Pozdrawiam goorąco ;)

"The Blair Witch Projekt? powiedziałabym, że to dokumentalny film. Zwykły dokument, którzy nakręcili jacys ludzie ządni sławy, dumy a może udowodnienia nam czegokolwiek. W sumie im się to prawie udało. A prawie robi wielką różnicę. W dodatku mało było w tym dowodów na istnieje tej całej wiedźmy. Mnie to nudziło, bo cały film nic się nie działo. Ludzie znikali i nie wiadomo jak i gdzie. A wiedźmy i tak nie widzieliśmy. Możemy więc uważać to za zwykłą legendę i zabawę dzieciaków z pobliskiej wioski"

Po pierwsze nie ma wiedżmy z Blair,nie jest to nawet miejscowa legenda jest to poprostu historia wymyślona na potrzeby filmu.Jak widać twórcą Blair Witch Project ta sztuka bardzo sie udała,gdyż nawet do dziś są ludzie któży wierzą że ten film jest na faktach.

Nie chce mi się strzępić klawiatury, odnośnie uwag na temat tego filmu, bo się biedaczka jeszcze zbuntuje. Powiem ci tylko, że sto razy lepiej już wypadł podobny w treści odcinek 'Home' z X-Files od tej nieumiejętnie skręconej śmiesznej farsy. A tak poza tym, to każdy z filmów, które na końcu wymieniłeś jest ze sto klas wyżej od 'Wrong Turn', który rzeczywiście jest drogą zupełnie donikąd.
Moja ocena- 1/10

Sam jesteś kurwa schemat.

"Ach,,,Schemat goni schemat a głupota Amerykaninow niezna granic" - nie Amerykanów tylko odbiorców (nie wszystkich) - głupota takich odbiorców jak ty nie zna granic...

Nie była to super produkcja (ok), ale nie wmówisz mi, że Blair Witch Project jest przykładem dobrego kina. Ten film (BWP) w porównaniu do 'Drogi...' jest szmirą, w której widziałam tylko drzewa (w dodatku rozmazane, bo jakiś kretyn nie potrafi utrzymać kamery).
'Egzorcyzmy ER' to rzeczywiście film w porządku, ale nie przeraził mnie bardziej niż 'Wrong...'. A 'Dom woskowych ciał': zasnęłam na tym badziewiu.
Reszty propozycji nie znam.