Zły Skręt jest dla mnie filmem kultowym. Filmem będącym wręcz definicją horroru. Jeśli ktoś niezbyt ogląda horrory (i to w dodatku te gorsze) ten film powinien obejrzeć by zobaczyć czym faktycznie są filmy tego gatunku.
Oglądałem go już kilkanaście razy i mimo, że znam go już na pamięć to emocjonuję się podczas każdego seansu. Świetne wrażenie robią efekty dźwiękowe puszczone przez kino domowe.

Mimo, że nie jest to ultra realistyczny film, to po obejrzeniu go nie raz i nie dwa zastanowiłbym się czy wejść do nieznanego mi lasu, nie mając innej drogi :)

Z czystym sumieniem mógłbym wystawić 9/10.


PS: po premierze tego filmu zaczęło się kręcić horrory (95% tak kręcono i kręci się nadal), że zło z filmu zawsze ma ostatnie słowo i to ono ostatecznie "zwycięża". (wcześniej nie było to tak zauważalne)