albo narracja hydraulika, coś w ten deseń powiedział CUaron, świetne określenie tak na marginesie. A chodziło mu o przepływ informacji jaka jest pokazywana w filmie. Bardzo ciekawie opowiada, dobrze, że nie ma wypowiedzi aktorów, tylko wypowiedzi reżysera. Główna praca wózkarzy, mikrofoniarzy i osób z branży, ale działających na planie i uczestniczących w procesie powstawania dzieła. Genialnie się to ogląda właśnie od kuchni. Cuaron widać, że taki swój człowiek, bardzo miły w odbiorze obraz i mocne uzupełnienie Romy.