7,2 6,1 tys. ocen
7,2 10 1 6058
6,2 5 krytyków
Drużyna
powrót do forum filmu Drużyna

Jestem po obejrzeniu premiery filmu w Warszawie i muszę przyznać, że powstała bardzo ciekawa produkcja. Prawdziwych emocji jednak należy szukać na meczach na żywo, to bez porównania większe widowisko.
Jednak same wypowiedzi siatkarzy w filmie są bardzo ciekawe, czasem dość intymne. Sporo wątków humorystycznych z szatni, z pokojów, z filmików kręconych przez Igłę.
W trakcie filmu pomyślałam sobie, że szkoda wielka, iż opisane wydarzenia - Liga Światowa 2013 i Mistrzostwa Europy 2013 to jednak turnieje, w których Polska nie zaszła daleko. Może jednak w końcu niektórzy kibice zrozumieją, że DRUŻYNA może mieć też gorsze chwile i ostudzi oczekiwania przed nadchodzącymi Mistrzostwami Świata.
Do boju DRUŻYNO! Wierzymy w Ciebie

ocenił(a) film na 7
doris217

Również miałem przyjemność być na wczorajszej premierze i przyznam, że moim zdaniem to właśnie dobrze, że w filmie opisano emocje związane z turniejami, na których nie odnieśliśmy "oczekiwanego" sukcesu. Stworzyło to realny obraz drużyny, a nie jakieś budowanie mitu Herosów czy "Dream Team".
Trafnie zaznaczył to AA mówiąc, że teraz nie pamięta się o tym, że już nie pamięta się, że gdy obejmował reprezentację to byliśmy w rangikngu FIVB na 10 miejscu, a gdy kończył współpracę to jesteśmy numerem 4.
Miejmy nadzieję, że tym razem - przed Mistrzostwami Świata - nie będzie znowu pompowany balon oczekiwań, tylko z przyjemnmością będziemy delektować się ucztą skladającą się ze 103 dań, a wtedy zobaczymy które dwie drużyny zostaną zaserwowane na deser. :)
Pozdrowienia dla sympatyków siatkówki

Ps. "Jesteśmy jak Gladiatorzy" - BK. :)

caribbean

Niestety, ale w naszym kraju nie obejdzie się bez "pompowania balonika". Nasze ogłupione krajowe media lubią wtykać nos w to, na czym się nie znają (oni myślą, że na wszystkim). Pamiętam dwa lata temu po wygranej Lidze Światowej jak to robili z naszych chłopaków herosów, jacy to oni wspaniali itp., a cała spiralka przed IO zaczęła się rozwijać i nakręcać. Natomiast po (niestety) nieudanych IO robili wielkie oczy ("jak to się stało, że siatkarze nie przywieźli medalu?") i zapraszali do swojego studia gości, którzy nie zawsze mieli dużo wspólnego z siatkówką i wielce ich wypytywali "dlaczego tylko ćwierćfinał ?" itp. ... .
Z resztą ogłupione to my mamy nie tylko media, ale też część społeczeństwa (tak zwani "eksperci"), którzy wyżalają swoje wypociny oraz wielkie "analizy" w komentarzach na fb na stronach "Przeglądu Sportowego" czy to innego źródła. To samo tyczy się "sezonowców" (nazywanych również kibicami sukcesu), którzy udają kibiców polskiej siatkówki i są z tego dumni, bo znają Kurka, Winiara, Żygadłę i Bartmana, który jest "niezłym ciachem"( tu mamy do czynienia z tak zwanymi "hotkami", które kibicują siatkarzom od jakiś 2-3 lat i przeważnie mają 14-17 lat). Nie mając szerszej wiedzy o siatkówce wszędzie pchają się na siłę. Idealny przykład ? Tegoroczne mecze Polaków z Iranem w LŚ. "Jacy to oni beznadziejni, z Iranem przegrać ?", " Nie dziwne, że nie gramy w turnieju finałowym LŚ jeśli się z Iranem przegrywa" - to tylko niektóre "wypowiedzi ekspertów”... kto się interesuje ten wie, że Iran to już nie "czarny koń", ale światowa czołówka.
Prawdziwy kibic polskiej siatkówki jest z reprezentacją na dobre i złe - ucieszy go sukces, ale i zrozumie porażki i chwile słabości.
Co do filmu to czekam już od dłuższego czasu na premierę i z pewnością się wybiorę. Fajnie słyszeć, że przedstawia on chłopaków z czasu zeszłorocznej LŚ oraz ME.

Pozdrawiam prawdziwych kibiców i sympatyków siatkówki ;)

ocenił(a) film na 8
doris217

też jestem premierze i film mi się podobał chociaż słyszałam różne zdania na ten temat.
Teraz szykujemy się na MŚ! :)

doris217

Również oglądał wczoraj "Drużynę". Film oczywiście mi się podobał.
Odniosłam jednak wrażenie, że został ucięty zbyt nagle bez konkretniejszego zakończenia. Brakowało mi czegoś w stylu "przygotowujemy się do Mistrzostw Świata i walczymy dalej".