Mozecie na sile pisac ze ten film był "fajny", ale prawda jest taka że jeśli w komedii wystepuje tylu znanych komików to jednak należało sie spoidziewać DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUZO wiecej!! Nawet jesli ma to byc lekka komedyjka, to mimo wszystko powinny sie zdarzyc conajmniej ze 3 śmieszne sceny. Ja trzech nienaliczyłem. Jeśli porownywac z innymi komediami z nie tak dawna to "Duże dzieci" są daleko w tyle za chociażby "Kac Vegas", ba, nawet srednio fajne "jutro bedzie futro" jest lepsze. Nie tego sie spodziewalem po Sandlerze, Jamesie i Rocku w jednym filmie...