W weekend przypadający na święto 4 lipca, pięciu przyjaciół z dzieciństwa spotyka się po 30 latach, aby wziąć udział w pogrzebie ukochanego trenera koszykówki. Wraz z rodzinami zatrzymują się w domku nad jeziorem należącym do zmarłego trenera. Przyjaciele na nowo przeżywają szkolne czasy, nabijają się z siebie i usiłują pokazać dzieciom, że można się bawić tak jak za dawnych czasów.
Po pięciu latach dorosłam, żeby zrozumieć o co w tym chodzi i z 5/10 podniosłam do 8/10. Film wyśmiewa, że jesteśmy coraz bardziej uzależnieni od telefonów, laptopów, że wpadamy w wir życia, udając, grając, zamiatając pod dywan, udając przed przyjaciółmi że mamy pracę, uciekając przed odpowiedzialnością za...
nie zgadzam się, świetny humor, boska fabuła i jeszcze lepsze przesłanie. Gra aktorska też na bardzo przyzwoitym poziomie.
Kpina XXI ze względu na uzależnienie od techniki na rzecz lepszej zabawy z przyjaciółmi na świeżym powietrzu. Pokazuje, że kreatywność jest niż... więcej
To jeden z moich ulubionych filmów! Zabawny, miły, rodzinny... Idealny by się odstresować i poprawić humor :)