5,1 13 tys. ocen
5,1 10 1 13315
3,8 4 krytyków
Dublerzy
powrót do forum filmu Dublerzy

Główny problem tego filmu to to ze jest za mało śmieszny jak na parodię filmów akcji i za bardzo żałosny jak na film akcji... Walki itp porażają tandetą (a tą strzelaninę na pogrzebie i zderzające sie kóle to już pominę milczeniem :-D ) generalnie najgorszy jest początek i ten wspaniały efekt gdy wybucha bomba a oni przelatują przez ten ogień... normalnie sie popłakałem ze śmiechu - ciekawe ile czasu im to zajęło :-) Te kiczowate efekty specjalne były by do zniesienia gdyby ten film nie starał sie na siłe wrzucać ambitnych treści ... to o wypadku dziewczynki, aż sie wzruszyłem (lol :-) ) bo to na prawde wtedy staje sie żałosne i zalatuje telenowelą i nie wiadomo o co chodzi twórcom - czy to ma być komedia czy coś innego... i w sumie na takim żałosnym poziomie jest cały film, jest w nim wszystko i nic... fabuła też niby jest ale jakby jej nie było, szarpało jak w zepsutym maluchu :-) i mogliście tej dziewczynce nogi złamać bo to co ona na końcu pokazała idąc o kulach to przechodzi ludzkie pojęcie.. może w telenoweli by to przeszło ale myślałem że w filmach kinowych to sie troche lepiej gra... widocznie sie myle. I nie pisze tego żeby sie wyżyć, bo mam zły dzień albo bo mi w życiu nie wyszło tylko dlatego że ten film na prawde jest tandetny ( i tez nie dlatego że to jest polski film bo widziałem kilka naprawde dobrych i śmiesznych polskich filmów)... a jak coś sie reklamuje jako film z najwiekszą ilością efektów specjalnych i coś co "zabija śmiechem" to chociaż po częci powinno sie to spełnić... rozumiem że ilość efektów sie zgadza tylko kwestia czy to co widzimy na ekranie można nazwać efektami specjalnymi. A co do zabijania śmiechem to fakt... mnie zabiły śmiechem walki, strzelaniny i ta co kicała o kulach... normalnie sie popłakałem w tym momencie... a rozumiem że to z czego miałem sie śmiać według twórców to np. pan Grabowski przebrany za indianina i nawalający sie czymś po głowiem... hmm... to widocznie ten film jest skierowany dla innej części publiczności... to już na Hi-Way'u sie bardziej śmiałem, a za mumio nie przepadam

kookie_2

Jak dla mnie to ten film byl swietna parodia tego co do nas przychodzi z USA i nie tylko. Jesli ktos wylapal z niego tylko te kilka smiesznych textow i oczekiwal, ze wszystkie te efekty mialy byc po to aby powiedziec WOW, to mozliwe, ze ktos nazwie go dnem. Motyw z corka, stary oklepany powod zeby z byle gostka zrobic rambo ktory zrobi wszystko zeby miec kase na operacje. Strzleaniny, w ktorych nikt nikogo nie trafia, przy okazji pokazane jest dlaczego, bo pociski sie zdezja, hehe. No i motyw dziecka w wozku, gdzie w tak goracej atmosferze bohater zrobi wszystko by je uratowac i mu sie oczywiscie uda wyjsc z tego calo. Sceny walki, w ktorych ludzie lataja po scianach i kopia przeciwnika na 10 metrow. Moznaby tego wymieniac. Co do efektow spec. to jak na debiut na polskim rynku, jestem pod wrazeniem, myslalem ze bedzie o wiele gorzej. Na poczatku film mnie nie bral bo zauwazylem ze porownywalem go wlasnie z takimi amerykanskimi produkcjami, jak zaczalem na niego inaczej spogladac to sie zaczela zabawa. A co do pani o kulach, nikt nie powiedzial ze miala polamane nogi, tylko ze jest w spiaczce, moze uczyla sie na nowo chodzic po dlugim lezeniu, albo miala paraliz.

ocenił(a) film na 10
Krook

" A co do pani o kulach, nikt nie powiedzial ze miala polamane nogi, tylko ze jest w spiaczce, moze uczyla sie na nowo chodzic po dlugim lezeniu, albo miala paraliz."

Ale ją chyba samochód potrącił z tego co pamiętam, więc sama sie nasuwa myśl, że ma połamane nogi.

Mnie się film podobał.

keybeel

pewnie cos tam polamane miala po uderzeniu, ale jak on ja odwiedzal to podobno juz lezala 3 miesiace pod kroplowka, moje nogi sie tak dlugo nie skladaly :)

ocenił(a) film na 1
kookie_2

Cóż zgadzam się w pełni z założycielem, szczególnie w temacie wrzucania tych ambitnych teści.