Tak z nudów sobie wczoraj obejrzałem. Jako komedia jest bez zarzutu. Ale jako film sensacyjny, czy gangsterski... z tym jest już nieco gorzej. Na początku filmu było nieźle, bo śmiesznie. Niestety film im dalej tym bardziej się dłuży. Niestety te efekty specjalne ala "Matrix" też nie wpływają dobrze na ten film. Jedynie film ratuje osoba Andrzeja Grabowskiego i te jego hasła typu : 3 razy K.... :D, oraz niektóre hasła, choćby z tym gościem który łowił ryby. Pomysł bardzo dobry, szkoda że wykonanie troszkę słabsze. Film miał potencjał, lecz go nie wykorzystano. Film jest niezły. Wahałem się pomiędzy ocenami 6, a 7/10. Nie wiem czy go polecić, oglądajcie na własne ryzyko :)