Osobiście uważam, że w polskich filmach jest za dużo przekleństw. To wcale nie jest śmieszne, kiedy połowa wypowiedzi aktrów składaja się tylko z przeklaństw. Film nie jest śmieszny tylko staje się wkurzający. Po za tym film "Dublerzy" ma niejasną fabułę. Jest po prostu pogmatwany. Rzeczywiście, czasami były momenty gdzie się uśmiałam, ale nic po za tym. Chciali nadrobić efektami specjalnymi... wyszła z tego jedna wielka kicha. 5/10 Więcej na pewno nie dam :P