To Pani? :) http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/1151012 [www.filmpolski.pl/fp/in...]

Czy tylko mi się to wydaje "lekko" żenujące?

ŻENUJĄCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!Żeby "twórcy" filmu podawali się za zwykłych widzów i wychwalali film,myśląc,że zachęci to publikę do masowych odwiedzin kin.Powiem jedno: RZYGAĆ MI SIĘ CHCE jak widzę jakie jaja odpier....cie.FILM kijowy,nie zwróci się nawet 1/100 włożonych pieniędzy,i dobrze, nauczka dla Was,choć może nie.To jest przestroga mówiąca o tym,że "kręcąc "film trzeba mieć najpierw sensowaną i ciekawą fabułę,a nie wszystko zrzucać na barki twórców efektów!!!!!!!!!!! I to nie jest rzaden argument "ZA" typu "efekty są cool,jest ich 600 WOW" I po cotyle ich ?? To nie są "Gwiezdne Wojny"!!!

Hahahahahah ostreeeeeeeee kwestie juz leca:P Czy bylo cos w tym filmie co ci sie nie podobalo?? :P:P

hahahahahha, porąbało was kompletnie, nie dośc ze wychwalają film którzy sami zrobili, to jeszcze sensownie postu nie potrafia napisac. żenada...

rozumiem ze pani dorota wojtowicz-wielgopolan to jakas rodzina tworcow filmu? to i dobrze wiedziec ze Wojtowicze zrobili cos tak fajnego. Dzieki za informacje, bede miala sie czym chwalic. A swoja droga to chyba nie sadzicie, ze bédác tworczyniá bylabym na tyle glupia by podac wprost e-mail w ktorym widnieje moje powszechnie znane nazwisko. Oj panowie ziejecie jadem nienawisci i pewnie az zólta piana wam z pyska strzela. Ciekawe dlaczego, pewnie sami braliscie udzial w tej produkcji i ktos niewystarczajaco docenil to co odwaliliscie...? powodzenia przy innej produkcji, moze wam sie wreszcie w zyciu cos uda!!!

a tak swoja droga to szkoda ze zadnemu z was brakuje jaj by podac swoja tozsamosc i tworzycie takie adresy e-mailowe z ktorych wynika jedno - kompleksy, kompleksy, kompleksy.

odwagi panowie! swiat tylko do odwaznych nalezy, na pewno nie do cicho ciemnych podszywaczy. Widac daleka droga jeszcze przed wami do jakichkolwiek zyciowych sukcesow.

Och Dorotko (powstrzymam się przed stosowaniem zwrotu Pani Doroto, ponieważ sposób wypowiedzi nie wskazuje na wiek panieński), czy naprawdę uważasz, że podanie imienia i nazwiska w mailu czyni cię w jakiś sposób lepszą?

Z twoich postów, Dorotko, wynika jedno - nieznajomość języka polskiego, gramatyki, interpunkcji i zasad tworzenia przejrzystego tekstu. Poza tym infantylność - odwracasz argumenty w sposób, jakiego nie powstydziłaby się żadna trzynastolatka. Cieszę się, że nie masz kompleksów, chociaż wygląda na to, że powinnaś.

Widzisz - identyfikacja w sieci, szczególnie na forach tego typu odbywa się za pomocą aliasów, nicków i pseudonimów.

Gdy wysyłam do kogoś poważny list, lub po prostu gdy rozmawiam z poważną osobą używam imienia i nazwiska. Forum jednak rządzi się innymi zasadami i szczerze mówiąc nie mam ochoty na to, żeby banda wkurzonych moimi postami szczeniaków tropiła moją tożsamość w sieci. Z drugiej zaś strony, nie ogranicza mnie to w żaden sposób, ponieważ gdy znajdę osoby poważne i wartościowe nic nie stoi na przeszkodzie rozszerzenia znajomości, może nawet w strefę życia prywatnego.

PS. Filmu jeszcze nie oglądałem, więc nie wypowiadam się na jego temat. Postanowiłem tu zajrzeć, żeby zrobić rekonesans przed wypadem do kina. Szczerze mówiąc twoja "obrona" tej produkcji nie wygląda zachęcająco. Choć część postów krytycznych również śmierdzi podstawówką, na tle tego co tu przeczytałem postanowiłem nie nastawiać się zbyt optymistycznie.

Pani doroto, pierwszy raz sie pani w zyciu na forum sie wypowiada? niech poda mi pani chodz jeden adres forum, na ktorym wszystcy forumowicze podaja swoje dane osobowe w nickach, mailach itd. jak juz sie zebralo pani na bronienie tego filmu, trzeba bylo uzyc nicka, a nie imienia i nazwiska.

Dajcie sobie spokój z nickami, imionami i nazwiskami, a skupcie na filmie.

Ja filmu nie ogladałem nie wiem czy będe oglądał. Wszyscy wiemy doskonale że nasze kino raczkuje, brakuje pomysłów a ostatnio widze nie całkiem fajny pomysł przysłonięcia wszystkiego efektami specjalnymi. W tym filmie jest ich 600 wiec to pewnie będzie 600 powodów dlaczego ten film może się nie podobać. Z tego co pamiętam mieliśmy kiedyś film z "super" efektami, to była Superprodukcja. Szkoda że w dzisiejszej polsce stawia się JEDYNIE na kino rozrywkowe i z tego co widze nawet producenci wcinają się do komentarzy żeby obronić bezsensownymi argumentami czesto żal za straconą kase. Co do odwagi w nickach to tak mam kompleksy, pewnie jak każdy, staram się z nimi walczyć. Co do mego "pyska" nie widze ani piani ani jadu:] Z tego co widze Pani która rozpoczeła topic musi mieć kompleksy a dowartościowuje sie pokazaniem nazwiska:) wszystko można inaczej interpretować i tego życze producentom i wsyzsktim co sie w filmie udzielali a subiektywizm się ich niezdrowo trzyma:)
pozdrawiam