Polecam wszystkim fanom dobrego kina. To arcydzieło jest kwintesencją sztuki filmowej. Podobno piękno kryje się w prostocie - widać to w tym filmie. Prosta historia kryje za sobą niezwykłą mądrość życiową. Wszystko przeminie - sztuka, muzyka, pamięć o nas, o wszystkim. Więc to co jest najważniejsze to to co tu i teraz. Nie dosięgniesz perfekcji, bo taka nie istnieje, nie ma rzeczy uniwersalnych, bo wszystko zamieni się w proch. Czekając na śmierć zostaje nam tylko wzajemna akceptacja i radość z rzeczy prostych. Piękny, wzruszający film, w którym znajdziesz to co w w samym życiu - trochę radości i dużo smutku. Bardzo długo czekałem na taki film.