PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125487}

Duma i uprzedzenie

Pride & Prejudice
7,7 171 142
oceny
7,7 10 1 171142
7,1 16
ocen krytyków
Duma i uprzedzenie
powrót do forum filmu Duma i uprzedzenie

Czy może mnie ktoś oświecić? Zastanawiałam się kilka razy i doszłam do wniosku, że tak dokładnie nie potrafię tego stwierdzić. Wnioski swoje wysnuwam oczywiście na podstawie obejrzanego filmu, dodam jeszcze, że bardzo pięknego i świetnie zrealizowanego. Może w książce znalazłabym odpowiedź, ale ta niestety musi troszkę poczekać, bo w kolejce (przed nią) znajduje się kilka ważniejszych lektur.
Śmiem twierdzić, że miłość pana Darcy’ego do Lizzy ”zrodziła się” bardzo stopniowo i powoli, bo jak inaczej?

- Zauważa ją po raz pierwszy na balu. Zwraca na nią uwagę, – bo przecież spośród całego tłumu spojrzał właśnie na nią. Cos przywiodło jego wzrok. Jej oczy? Była jak każda inna dziewczyna na Sali. A może to przypadek.
- Następnie odmawia jej tańca (jak to możliwe? dżentelmen?)
- Twierdzi, że Lizzy jest ledwie do zniesienia i nie na tyle ładna, by go skusić, (więc co niby miało znaczyć spojrzenie, kiedy przechadzał się po Sali w towarzystwie pana Bingley, jego siostry oraz pana Bennet?)
- Konwersacja; poezja nie zawsze jest pokarmem dla miłości, a najlepszy dla rozbudzenia uczucia jest taniec i odważny komentarz Lizzy: ‘nawet, jeśli jeden z partnerów jest ledwo do zniesienia’. Czyżby zafascynowała go jej stanowczość i odwaga w wyrażaniu opinii? Jej inteligencja? Czy w ogóle zafascynowała? Może, dlatego, że mówiła o miłości inaczej niż wszyscy. Bo kto by pomyślał, że poezja potrafi zniszczyć uczucie. Pan Darcy być może nigdy wcześniej nie spotkał się z podobną teorią. Ale czy to miało jakikolwiek wpływ na budzące się uczucie? Czy już wtedy miało miejsce cos takiego?
- Lizzy ponownie zaskakuje. Pojawia się niespodziewanie w Netherfield.
- Podczas spotkania w salonie otwarcie pyta pana Darcy’ego czy jest dumny, (czym wg niego jest duma).
- Pan Darcy podaje dłoń, kiedy ta wsiada do powozu, a potem prostuje palce jakby chciał (no nie wiem) może ‘oczyścić się’ z jej dotyku; może żałował, że jej dotknął (a może chciał tego?). Albo przez zwykłą kulturę, dobre wychowanie pomógł kobiecie wsiąść do powozu.
- Uprzedzenie i nienawiść do Wickhama. A może zazdrość? Czyżby pojawiła się chęć rywalizacji z wrogiem? Poczuł się zagrożony, ż kobieta może wybrać innego?
- Czyżby pan Darcy skorzystał z wcześniejszej rady Elizabeth? Poczuł się niepewnie; chciał rozbudzić w niej uczucie? To dlatego poprosił ją do tańca? No i ‘mam nadzieje, ż Ew przyszłości będzie mnie stać na zapewnienie pani większej jasności’. Chyba zbliżamy się do celu moich badań i analizy. ;)
Tutaj pan Darcy wyraźnie zaznaczył, że pragnie podtrzymywać znajomość. No i zakochał się, ale kiedy?
Gdy poczuł zagrożenie ze strony Wickhama? Może dopiero jego obecność pomogła uświadomić padu Darcy jego uczucia, o których sam nie miał pojęcia, które zrodziły się wcześniej.

Jak Wam się wydaje?

ocenił(a) film na 10
F_A_N_G

Pan Darcy zakochiwał się w Elizabeth, tak jak napisałaś, stopniowo. Może w książce jest to trochę bardziej oczywiste....., ale w filmie (przynajmniej dla mnie) to też było zrozumiałe :)
Nie będę paplać od rzeczy :P tylko napiszę dialog z książki, który powinien rozwiać twoje wątpliwości:
Wkrótce Elizabeth ponownie nabrała ochoty do żartów i zaczęła domagać się od nażeczonego podania powodów, dla których się w niej zakochał.
-Jak do tego doszło?-zapytała.- Mogę zrozumieć ciąg dalszy, ale gdzie jest początek?
- Trudno mi określić dokładną godzinę, miejsce, spojrzenie lub słowa, które leżą u jego podstaw. Minęło zbyt dużo czasu. Zanim na dobre to do mnie dotarło, byłem zakochany po uszy.
Muszę nie zgodzić się z twoim stwierdzeniem, a raczej domysłem, że Darcy zakochał się w Elizabeth po pojawieniu się Wickhama, z jej odmiennych poglądów czy jej stanowczości, ale przedewszystkim podziwiał ją za bystrość i inteligencję.
Myślę też, że to spojrzenię w czasie balu o którym wspomniałaś nie wynikało z zachwytu nad jej urodą, ale poprostu było to spojrzenie badawcze... dopiero po pewnym czsie, kiedy Darcy spojrzał na Lizzy w poszukiwaniu pretekstu do dalszej krytyki (było to w ich kolejne spotkanie po balu), zaczęła mu się podobać- chociarz na początku wmawiał sobie, że daleko jej do ideału. Moim zdaniem on nie mógł sobie z tym uczuciem poradzić więc je ukrywał... Nie wydaje mi się też żeby sam nie miał o nim pojęcia, poprostu próbował z nim walczyć i udawało mu się to na tyle, że przez pewien czas nie docierało do niego to, że naprawdę ją kocha ponieważ zabardzo to uczucie tłumił... przynajmniej tak mi się wydaję. I to by było na tyle.
Pozdrawiam i namawiam jednak żebyś przeczytała "Dumę i uprzedzenie" bez kolejki :) bo naprawdę warto.

użytkownik usunięty
F_A_N_G

Pozwolisz, że skomentuję Twoje rozważania, i porównam do książki, bo ten film jak dla mnie był chaotyczny w tym względzie:


Darcy nie zwrócił uwagi na nią na początku pierwszego balu, to tylko w filmie się pojawia. Lizzy wg książki stała na uboczu rozmawiając z przyjaciółkami, kiedy wszedł Darcy. Zapytała, kto to jest, i w sumie nie żywiła do niego jakichś specjalnych pozytywnych czy negatywnych uczuć, dopóki on nie stwierdził w rozmowie z Bingley'em (którą przypadkowo usłyszała), że nie chce z nią tańczyć, bo mimo że jest znośna, to nie będzie w stanie go zadowolić (tak, rozmawiał o tańcu z Bingley'em, nie było tak, że Lizzy do niego podeszła i sama zapytała). Lizzy przyjęła to ze zwykłą ironią i humorem, nie przejmowała się. Sądzę, że gdy Darcy to zobaczył, zwrócił na nią uwagę, bo na ogół nie tak zachowywały się wzgardzone panny.

Przy kolejnych spotkaniach zwracał na nią uwagę, bo stanowiła kontrast z panną Bingley, która chciała za wszelką cenę przypodobać się Darcy'emu i ogólnie go interesowała z tego względu, że była zupełnie inna niż poznane dotąd kobiety. Nie czuła przed nim jakiegoś strachu, nie bała się jego dumy. Miała nienaganne maniery, rozmawiała błyskotliwie i z humorem.

Dodam jeszcze, że nie było żadnej sceny, jak Darcy podawał Lizzy rękę, gdy ta wsiadała do powozu. W sumie ta scena jest niekonsekwentna - w filmie niby Darcy od początku się nią interesował, ale tez się jej brzydził? Nie rozumiałam za bardzo, o co chodziło.

Uczucie na pewno przychodziło stopniowo, ale jak dla mnie film przez niektóre sceny trochę źle to ukazuje.

ocenił(a) film na 10
F_A_N_G

Chyba nie mam co dodać, skoro wszystko już zostało napisane. Bo to wszystko prawda - nie była to miłość od pierwszego wrażenia.

ocenił(a) film na 8
F_A_N_G

Tak, ja również zgodzę sie z wami. Chciałam się tylko podzielić pewną refleksją, nad moimi uczuciami podczas odlądania filmu, serialu czy też przy czytaniu ksiażki. Otóż za każdym razem (mimo tego, że wiem, że bedą razem) odczuwam dreszcz niepokoju czy aby napewno tak się stanie i niecierpliwię się, kiedy to (w końcu) nastąpi. I chyba właśnie w tym tkiw magia i wyjątkowość (właśnie) tej książki...i chęć do powracania do niej. pzdr:]

ocenił(a) film na 10
Elly_lilly

Tak więc, chciałam podziekować za umieszczone odpowiedzi. w filmie historia rodzącej się miłości pada Darcy'ego odbiega troche od tej książkowej. Ale film i tak podobał mi się. Uwazam, że aktorzy dobrze zagrali swoją rolę. I mimo, iż wiele osób twierdzi, że Keira była, to za chuda, to zbyt zuchwała to .. i tak jestem pod wielkim wrażeniem wykreowanej przez nią postaci elizabeth. Nie widze na jej miejscu nikogo innego.Jeszcze te piękne krajobrazy w tle .. i muzyka - dodaja filmowi ogromnego uroku.

ocenił(a) film na 10
F_A_N_G

Czytałam wcześniejsze wypowiedzi i zgadzam się, że to nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Dla mnie jednak przełomowa jest jedna scena - kiedy Lizzy przyszła odwiedzić swoją chorą siostrę i wchodzi z rozwianym włosem i brudną suknią do pokoju, gdzie siedzi Darcy z siostrą Bingleya. W książce ta scena właśnie wydaje się zapoczątkować fascynację Darcego. Przynajmniej dla mnie...
Pozdrawiam.

mychagp

Według mnie zainteresowany był od momentu, od którego skonstatował że Lizzy nie jest tak durna jak reszta jej rodziny i że łączą ich wspólne cechy (swój zawsze pozna swego), i ta ich podobność według mnie przeważyła szalę na korzyść Elizabeth, żadne inne tam jej przymioty. W książce Darcy opisany jest jako bardzo samotny facet, który ma już dość durnych c*p na wokoło i ludzi chcących mu się sztucznie przypodobać , w miarę upływu czasu, poznając Lizzy wie, że to ta kobieta to jego bratnia dusza, bo tak jak on, gardzi ta sztucznym targowiskiem próżności.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones