Po pierwsze: Jestem bardzo ciekawa tej ekranizacji.
Po drugie: Mam dziwne wrażenie, że główne rolę zostaną przyćmione przez kreacje wielkich aktorów - D. Sutherland'a i Judi Dench. (Tylko wrażenie!)
Po trzecie: To wielka odwaga zrobić taki film po sukcesie serialu. Czy nie zbyt wielka?
Pozdrowienia dla wszystkich "wyznawczyń" Marka Darcy - Colina Firtha.