Uwzięliście się na biednego Uwe Bolla co? Dla mnie 7/10 lekką ręką, może dlatego, że dawno nie oglądałem tak dobrego filmu fantasy. Może dlatego, że jestem ogromnym fanem fantasy. No, oczywiście były minusy, wkurzająca muzyka (mi tam aż tak bardzo nie przeszkadzała...), hmmm... czyżby wszystko? Tak! Przynajmniej dla mnie. Szczególnie mi się podobało, że tyle zginęło tych dobrych. Jakby to powiedzieć, w końcu jakaś odmiana... Acha, dużo luda czepia się o fabułę, która może i nie była idealna. Jednak to było na podstawie gry, a tam, hmm, fabuły nie było żadnej? Jednak co ja tam będę gadał, wszyscyśta pakujecie po 1/10 za samego reżysera, zapominając o obejrzeniu filmu nawet.
Pozdrawiam,
Condic, fan prawdziwego fantasy (Do domu z Narnią!!)