PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=219556}

Dungeon Siege: W imię króla

In the Name of the King: A Dungeon Siege Tale
2007
4,8 19 tys. ocen
4,8 10 1 18878
3,0 2 krytyków
Dungeon Siege: W imię króla
powrót do forum filmu Dungeon Siege: W imię króla

Jak to możliwe...

użytkownik usunięty

... że tylu dobrych aktorów zgodziło się wziąć udział w czymś... takim. Obejrzałam niecałą godzinę tego jakby filmu i padłam. Jason Statham był wręcz tragicznie żałosny i śmieszny. Gdzie ta rozpacz, gdzie ten gniew po stracie dziecka (nawet nie wiem czy to jego było, bo taka jakaś niejasność), Lillard był równie koszmarny, ten jego wiecznie wykrzywiony wyraz twarzy. To było dobre dla "Krzyku", natomiast w tym filmie - porażka. Straszny film, po prostu straszny.

Od początku filmu jedna rzecz mnie zastanawiała - skąd Uwe po tych gniotach które zrobił bierze pieniądze na takich aktorów... Pewnie wyczarowuje, bo nie widzę innego wytłumaczenia...

ocenił(a) film na 5
Boris_Bronx

Mnie tam się podobał, widziałem gorze jak np.SPITFIRE (Albert Pyun). Uwe Boll i tak pewnie kiedyś będzie kultowy jak Ed Wood którego wszyscy krytykowali i mieszali z błotem, kiedy żył.

ocenił(a) film na 6
eneye

Zaraz obejrzę ten film :) Za dużo fajnych aktorów widzę na zdjęciach by go olać... A co do Uwe... może i będzie kultowy niczym Ed Wood, ale póki co to nie jest i po prostu tworzy mało ciekawe filmy.
Ponad to, jest to postać, która aż się prosi o bycie wobec niej "mocno krytycznym". Wspomnieć wypada o tym jego pomyśle walczenia o swoje w sposób dosłowny - "nie podoba się film, to zapraszam na ring, zobaczymy kto ma rację" (chyba nie trzeba podkreślać, że w ten sposób się nie da przekonać nikogo do polubienia filmu, za to dużo innych rzeczy pokazuje o tym kim jest Uwe).
Mam nadzieję, że film nie będzie aż taką porażką jak piszą współ-film-webowicze.

ocenił(a) film na 6
Litohoro_2

Oglądałem i (kolejność z moich notatek, uwaga SPOILERY) :

+ kilku świetnych, lub/i charakterystycznych aktorów (że też nie boją się popsuć sobie marki grając u Bolla), co nie znaczy, że bardzo wzbogacają obraz (czasami się nie da - Ray Liotta, Burt Reynolds, lub jest postać tak jedno wymiarowa, że można ją tylko odegrać - John Rhys-Davies, Kristanna Loken, chociaż Matthew Lillarda można pochwalić za szczere chęci i talent)
+ piękna jak zawsze Claire Forlani (co do jej roli i umiejętności aktorskich się nie wypowiadam - jakoś nie mogę sobie opinii wyrobić)
+ przyzwoita scenografia i ładne widoki
+ niezłe efekty specjalne
+ śmierć Rona Perlmana, takie lubię, zero niepotrzebnego gadania
+ ogólnie mam wrażenie, że Uwe zrobił coś lepszego niż zwykle (!00!), choć poprzeczka w tym gatunku jest wysoko postawiona, za wysoko jak na Boll
+ Blind Guardian na koniec

+/- kostiumy i bron niczym z gier RPG (szkoda, że tak mało tarcz... choć widząc to jak uginają się niczym talerzyki aluminiowe, to się nie dziwię, że mało kto ma jaja by ich używać)
+/- bohaterowie niczym z RPG (np Leelee Sobieski jako Muriella, pierw jako kochanka w sukni, później "paladynka" w zbroi, wg mnie najlepiej wyglądająca postać w filmie i najlepsza postać)
+/- muzyka

- naiwne dialogi
- bardzo naiwne dialogi, które z czasem jeszcze bardziej irytują
- zdjęcia i ogólna praca kamery, mało ciekawe kadry tworzone przez Mathiasa Neumanna
- charakteryzacja (potworów też) jak z Xeny i Herkulesa
- Farmer (zwłaszcza kiedy walczy... swoją drogą chłopstwo w tym filmie potrafi walczyć używając miecza... może to jakaś typowa cecha ludu w tym regionie świata? zanim na pole, to kilka lat pod okiem nauczycieli szermierki, do tego znają podstawy karate)
- Ray Liotta nie krwawi przebity mieczem prawie na wylot... by zobaczyć jego posokę, trzeba trafić w głowę, lub szyję... nie on jeden... cios przez plecy wielkim mieczem w nieosłoniętego niczym więcej jak koszulą wieśniaka nie zostawia żadnych śladów...
- niesatysfakcjonujące zakończenie, nie po to oglądałem film, żeby skończyło się bez słowa (sam banał z miłością i całus...)

? nie bardzo rozumiem, czemu Gallian na początku filmu tak uparł się na tego nieszczęsnego dzieciaka ;\ może jakaś fiksacja? Zamiast zająć się zagrożeniem od razu, poszedł za jakimś nic niegroźnym gnojkiem. Potem ma jakieś wąty i każe szukać swoich ludziom Farmera.

moja ocena 6/10 (suma plusów i minusów, + ekstra punkt za +/-

Boris_Bronx

Pewnie "diluje" w dyskotekach :) albo dorabia na walkach bokserskich :P

Dobrzy aktorzy + ciekawy pomysł + Uwe = Kolejny gówno, na którym straciłem czas. Ja nie wiem czy on chce żeby sceny walki wyglądały tak beznadziejnie???