Uwe musi dysponować dość sporymi funduszami. Już pomijam seryjną produkcję kolejnych straszydeł, ale obsada Dungeon Siege jest całkiem niezła. Statham, Liotta, Loken, czy też Perlman. Szkoda, że trafili na takiego reżysera, choć w sumie nie wiem czego się spodziewali, przecież wiedzieli, kto nim jest i jaką reputacją się cieszy. Musieli dostać na rękę niezłą sumkę ;)