lecz jest to kolejny film który zapożycza z pierwowzoru jedynie tytuł. Historia nie jest związana
w żadnym stopniu z grą o tym samym tytule (no może miejscem akcji), patrząc jednak na
obraz jako na samodzielne dzieło nie da się mu odmówić kilku zalet. Jak zwykle w gatunku
opowieść jest dość płytka i można odnieść wrażenie, że "to już gdzieś było". Jest to
przeciętny, niespecjalnie rażący. kolejny film fantasy, który można obejrzeć bez torsji.