Wychowałem się na Fiedlerze. Walki Dywizjonu 303 rozgrywałem w wyobraźni niezliczoną ilość razy. Wreszcie film. Nawet dwa. Polski i angielski, Oba obejrzałem z przyjemnością, jednak czoła mogę pochylić tylko przed polską wersją. Po prostu jest w mojej ocenie o niebo lepsza. I przede wszystkim jest polska.
Natomiast chmarom hejterów opluwających ten film mogę tylko powiedzieć. Puknijcie się w głowę frustraci. Żal mi Was.