Jak to jest że Polski film wojenny, który z wiafomych przyczyn nie ma najlepszych efektów ale mimo wszystko coś prezentuje - oceniają z łaski 4, 3.. Za to Dunkierke - film w którym przez 2 godziny zupełnie n8c się nie dzieje dają 8 jakby to co najmniej Szeregowiec Ryan był. Ktoś wie o co chodzi?!