W sumie nawet nie miałem w planach pójść na ten film, ale jako że dostałem propozycję to się skusiłem. Myślę sobie czemu nie, zwiastuny wyglądały nawet fajnie, oryginalnej historii za bardzo nie znam. No i jestem po dzisiejszym seansie i co mogę o filmie powiedzieć? Na pewno na plus oprawa dźwiękowa, z kilkoma pięknymi utworami oraz oprawa wizualna. Stroje księżniczki, żołnierzy, zamek przypominający moskiewską cerkiew, krainy. Oraz występ baletowy opowiadający historię czterech królestw. Coś fantastycznego. I tyle jeśli chodzi z plusów. Teraz pomyślicie, że dam minusy. No właśnie nie bardzo. Widzicie, problem z tym filmem jest taki, że reszta po prostu jest. Fabuła przypomina dość mocno Alicję - mamy dziewczynę (znów z Londynu, powiem szczerze, że bardziej by mi tu pasowało, gdyby akcja w realnym świecie działa się w Moskwie lub Petersburgu) trafiającą do fantastycznej krainy, którą musi ocalić. Mamy dziwacznie wyglądająca główną antagonistkę bohaterki. Mamy też zwrot akcji, który niestety zdradza nam już co będzie dalej (a konkretnie w momencie odebrania klucza, ale jakby ktoś się jeszcze wtedy nie domyślił, to fabuła wali nam w pysk zdradę Wróżki, poprzez jej słowa i zachowanie), więc ostatecznie to taki średni zwrot.

Więc czy film jest dobry czy zły? Ani taki, ani taki. Jest to średniak, poprawnie wykonany, mający swoje momenty. Warty zobaczenia raz, ale nie jest to dzieło, do którego by się wracało w przeciwieństwie do innych baśni czy filmów Disneya.

Poruszę jeszcze małą kwestię, bo pewnie o to będzie też burza w komentarzach, jak nie pod tym wątkiem to innymi - chodzi mi o czarnego dziadka do orzechów i baletnicę (chociaż tutaj to pewnie mniej niż o tego pierwszego). Z początku delikatnie mnie to uwierało, w końcu jest to na podstawie rosyjskiej baśni. No, ale raz że to właśnie baśń, dwa aktor grający dziadka do orzechów zagrał dobrze swoją rolę (a to jednak najważniejsze), a trzy to sam balet zachwycał. Więc ostatecznie przymknąłem na to oko. W końcu jak wspomniałem, najważniejsze to dobrze odegrać swoją rolę.