wlasnie wrocilem z kina (IMAX), jest 2.50 i niezasna bym gdybym nie napisal ze film to lipa na I-MAX-a.i wogole szkoda co gadac ide spac hehe- spokojnie- widzow przyszlych ostrzeglem. pozdro

O tak tak. Jedynie Keanu ratuje film przed daniem mu 2. Film jest nielogiczny, 1/3 scen to sceny z udziałem wojskowych i policjantów pędzących w chaosie nie wiadomo gdzie i po co, plus dodatkowo te kryptoreklamy Windowsa i wielki pokaz uzbrojenia żołnierzy USA. A te wątki używane w filmach katastroficznych typu rodzic-dziecko i ich odwieczne konflikty ciągnące się przez cały film, żeby w ostatecznym momencie móc się pogodzić doprowadzają mnie do szalu. Totalna głupota. Głupota no.

Wpakowano w trailera dwie najlepsze sceny, parę gorszych, złożono do kupy, potem wydano miliony na rozreklamowanie filmu, a że Keanu w nim siedzi nie było z tym wielkiego problemu i oto mamy super hit na okres przedświąteczny.

Mogło być dobrze, a wyszło jak zawsze.

Co wy chrzanicie że już go Oglądaliście w Kinie go jak w kinach będzie Dopiero 2009-01-16 (Polska) to Niby jakim cudem go Oglądaliście !!!

Co za brednie !

Moze dlatego iz np w UK premiera byla wczoraj ?

w kinie
jestem bardzo wyrozumiały jeśli chodzi o s-f, kiedyś było mało ekranizacji więc większość filmów w przeciwieństwie do krytyków ma u mnie wysokie noty
Ale ten film to prostu szmira klasy B, dzień niepodlegości przy tym to arcydzieło
Nie czytałem książki może jest lepsza, dialogi i zachowanie żołnierzy to żenua, prezydent zachowuje się jakby to jakiś podrzędny urzędnik innego kraju do nich przyjechał, banalna ucieczka jakby wogóle nie było tam ochrony poza paroma agentami, ściągnięty motyw z obcego, premiera to powinna być w poznaniu na szczycie klimatycznym

W Norwegii tez juz byl. Myslisz , ze Polacy tylko do polskich kin chodza?

Bez komentarza ^^

P.S. Heh, też byłem około 3 w nocy w domu, bo start w I-MAX się przesunął z 23.30 na 00.00 ;)

Zdecydowanie najgorszy widziany przeze mnie obraz tego roku. Amerykańska szmirę klasy "100 Million BC".

tak, czytam te wpisy i zastanawia mnie ile ludzi obejrzalo film o podobnym tytule myslac,ze to jest ten wlasnie.

ps. jaki prezydent? w tym filmie nikogo takiego nie ma.

dokladnie pewnie czesc z nich obejrzla z Asylum'a czy jak to sie tam odmienia
http://film.gazeta.pl/film/1,24464,5453859,Najbardziej_zenujace_podrobki_kinowyc h_hitow.html

Przeanalizuj jeszcze raz swoją wypowiedź, a następnie zastanów się nad jej sensem. Czy możliwe jest, aby daną osobę, aż tak oślepiły promienie monitora/telewizora, że nie rozpoznałyby Keanu Reevesa? Czy też poszczególnych sekwencji - mamy w końcu zdjęcia -, efektów specjalnych, etc. Nie da się pomylić "King of the Lost World" z "King Kongiem", czy "100 Million BC" z "10.000 BC", etc.
Problem o jakim piszesz polega na tym, że pewna część Internautów nie potrafi korzystać z wyszukiwarki. Każdy obraz zapowiadający się na hit w dniu amerykańskiej premiery trafia do Internetu - Telesync, bądź CAM (nagrywane bardzo dobrym sprzętem cyfrowym).
Pozdrawiam, więcej wiary w innych ludzi.

wszystko jest mozliwe. a motyw z prezydentem i tak mi się nie zgadza.
sam pamietam inna wersję cloverfielda i gdyby nie zbyt dobra kopia tak szybko to bym się nabrał.

no właśnie, kosmita na ziemi epokowe wydarzenie a gdzie jest prezydent ?
mój angielski nie jest mocny ale pani minister obrony(?) rozmawiała ze 2 razy przez telefon z prezydentem, jego podejście i sposób rozmowy mi się nie podobał, nie był zupełnie adekwatny do sytuacji.

Dnem tego filmu nie można nazwać,bo to by było nadużycie słowa :)ale też trzeba przyznać,że ten film jakoś nie powala na kolana...Takie filmy jak np Dzień,w którym zatrzymała się Ziemia,ogląda się raz i później nie wraca się do takiego filmu....moja ocena to 5/10 :)

Ja też już obejrzałam ten film(dla tych co mówią,że chrzanimy informuję,że mieszkam w U.K;))i ...niestety jestem rozczarowana, spodziewałam się dobrego filmu s-f a tutaj film przechodzony i przegadany dosłownie, nawet na dużym ekranie nie robił wrażenia, tak więc wersja dvd nie wydaje mi się już tym bardziej atrakcyjna. Nawet sam główny bohater wydaje się być tutaj postacią drugoplanową, jedno co pozytywne - dla porównania i z ciekawości obejrzę sobie starszą wersję tej samej historii :)
Jeśli ktoś lubuje się w filmach s-f obfitujących w efekty specjalne z zawiłą , ciekawą fabułą raczej powinien ten film sobie odpuścić.

Spoko.To czyli Straszna lipa:((
Pozdro.