4/10 Film jest przewidywalny jak prezydent Kaczynski. Na samym poczatku mozna domyslec sie jak bedzie wygladala koncowka. Od poczatku odnosi sie wrazenie, ze gosc przylecial na Ziemie tylko po to by pokazac swoje zdolnosci jako Obcy :) Niestety nawet Keanu Reeves nie uratowal tej szmiry przed klapa. Tak slabego filmu dawno nie ogladalem, a nie byli Infected jeszcze gorsi niz to "dzielo". Takze jednym slowem - dobrze , ze pilem piwo w trakcie domowego seansu bo usnal bym z nudow. 4/10 to i tak duzo jak na ten film.