Widziałam reklamę, i stwierdziłam, że skoro na reklamówce dają najlepsze fragmenty, to jaki
musi być cały obraz. Szkoda czasu. Obejrzałam to coś, teraz, i reklamówka przynajmniej nie
kłamała. Dla mnie ten film okazał się totalną ujni_ą, kompletna lemningioza.
Przekleństwa wplecione w dialogi tylko po to aby przyciągną gimbazę do kina. Kto tak klnie ?
Przedszkolaki , które nauczyły się słowa nie znając jeszcze jego znaczenia.
Nie przeszkadzają mi wulgaryzmy, sama potrafię kląć jak szewc, tutaj przekleństwa nie mają
ani sensu, ani emocji ani żartu.
Dla przykładu w filmie Sztos Nowicki : "coraz więcej wyje * banych chodzi po mieście”. To jest i
miejsce i sens i emocja. Koterski tego do końca życia nie skuma.
No dobra podobno to jakiś ma być prześmiewczy film o Polakach. Tylko jakich, gdzie oni żyją?
Nawet Lemingi z Wyborczą pod pachą, do tego modelu nie pasują.
Pacierz na zakończenie ?... no tak krytyka religii. Odważna, bezkompromisowa, warta tego
całego "arcyqrwadzieła"
Tak, ja po prostu kipię nienawiścią:) Popatrzy w lustro. I pozdrawiam ojca dyrektora:) I katoliczką się nazywaj, wolny kraj, ale katoliczką nie jesteś. Poczytaj sobie o Wielkim Synodzie, o Światowym Dniu Pokoju z 1986. Zobaczysz jak to Jan Paweł II "uznawał katolicyzm za lepszy". Aż się zdziwisz. A widzę, że bardzo boli, ze moich postó nie da się zablokować, bo moi rodzice swgo czasu nauczyli mnie kultury. Potrafię mówić normalnie, nie rzucam wyzwiskami i nie sprawiam wrażenia, jakbym wyszła prosto z rynsztoka:)
No i mam nadzieję, ze dziś odmówisz modlitwę Koterskiego, bo taka z głębi twego serca jest. Bo katlickie modlitwy nie są dla Ciebie, są "zidiociałe" wg Ciebie, bo pochodzą ze "zidiociałego Pisma Świętego.
jesteś przerażająca i z pewnością jesteś większym świrem niż główny bohater tego filmu
Nie chcę się między Was wtrącać, ale Lusiah gdyby tylko na filmwebie była opcja "owacje na stojąco" to byś ją ode mnie dostała ;) Brawo za pogrążenie hipokrytki :)
I a propos Twojego genialnego tekstu "Nie jestem jakąś zidiociałą Badaczką Pisma Świętego" - Jan Paweł II był badaczem Pisma Świętego. Prównujesz się do człowieka, którego uznajesz za zidiociałego? Naprawdę gratuluję inteligencji!
Hahaha! Czyli twierdzisz, że Jan Paweł II nie znał Biblii. Daj już sobie spokój, siebie możesz poniżać, ale Papieża zostaw w spokoju. Idź do swojego autorytetu kościoła najlepiej i powiedz księżom, że ludzie studiujący świętą księge katolicyzmu są zidiociali. Jak myślisz, co usłyszysz na swój temat? A tak z ciekawości - na czym wg Ciebie opiera się wiara, na czym kościół, jak nie Biblii? Na zmoorkogigii chyba, czy na jakiejś sekcie. Po prostu ośmieszasz się coraz bardziej. Nic dziwnego, że kościół się sypie. Mając takich "wyznawców".
Czekaj, czekaj:) "uznajesz" tylko Ewangelie? To co tumi kit wciskasz, że uznajesz autorytet kościoła? Pierwsze i drugie czytanie są zawsze ze starego i nowego testamentu,a Ewangelie dopiero póżniej. To już Cię nie obowiązuje? Chociaż po tych słowach jest "Oto Słowo Boże". To w co Ty w końcu wierzysz. Poza swoją "krucjatą"?
Bez obrazy, ale mówisz, że jesteś katoliczką, chrześcijanką. Dlaczego więc nie postępujesz według przykazań Jezusa? Najważniejsze przykazanie to przykazanie miłości - byśmy siebie i Boga nawzajem miłowali. A Ty z tego co widzę jak na razie ziejesz tylko nienawiścią, nie wiedzieć czemu.
Po drugie, istnieje coś takiego, jak wolność słowa, więc każdy jest uprawniony, by móc cokolwiek, o czymkolwiek powiedzieć. ;)
No i uważam, że nie powinnaś słuchać tylko ślepo Kościoła, ale słuchać po prostu Jezusa, i Jego słów. A Jego słowa są zawarte w Piśmie Świętym.
Coś Ty! :) Ci, co czytają Biblię są "zidiociałymi badaczami Pisma Świętego". Wg zmoorki oczywiście, bo jej autorytet-kościół opiera się na badaniu Pisma Św.
Ja biedronie, ty jesteś jakąś fanatyczką Koterskiego, Walczysz na wszystkich frontach:)) Zaimponowałaś mi takim zaangażowaniem. Powaga, z ręką na sercu, wcale nie ściemniam, słowo fanatycznej katoliczki. Nigdy nie zrozumiem co Tobą powoduje, ale masz wielką wiarę. :)) Przypominasz mi świadków jehowy, nachądzących mnie regularnie, pomimo moich również regularnych odmów.
A, dziękuję, słowo "fanatyczka" w Twoich ustach to komplement. Bardzo to zabawne, bo tu akurat nie bronię Koterskiego, bo Koterski nie ma nic wspólnego z nieogarnianiem wypowiedzi. Sama stwierdziłaś, że ateizm to wymysł lewaków, a więc używając tego pojęcia jesteś... Tu sama dokończ:) I oczywiście kolejny objaw prawdziwego katolicyzmu - świadkowie Jehowy, ja widzę, że Twoja tolerancja jest naprawdę "ogromna". Szczerze się zastanawiam czy kiedykolwiek miałaś w rękach Biblię. To trudna lektura. Nie dla wszystkich.
"nachOdzących" - wg żadnego słownika nie piszę się przez podwójne "ą", tutaj akurat bronię języka, nie Koterskiego:)
Luisah szkoda czasu na tę dziewczynkę. może za kilkanaście lat obejrzy i sama się zawstydzi "dzisiajszym" osądem....albo i nie:/
Zdecydowanie masz rację, ja wielokrotnie sie lemingów tutaj pytałem, co utożsamiają się z tym świrem, gdzie tacy ludzie żyją, bo ja przez 40 lat nie spotkałem się z takim goownem jak w tym filmie, miałczyński to zwykły psychol nie mający zupełnie racji, ale co sie dziwić, idiota nakręcił idiotyczny film, z z tym trollem co bełkocze nie na temat Liusah nie polecam dyskutować, ćwierćinteligentka, która biega jak z rozwolnieniem zgłaszać posty na które nie jest nawet w stanie odpisać logicznie.
Co do modlitwy wy lemingi, to taką postawę ma każde społeczeństwo a nie że polacy, ale co kretyni uznając to coś za dzieło mogą na ten temat wiedzieć.
Rozmowa w tym temacie pokazuje tylko jak bardzo aktualne jest to, co Koterski przedstawił w tym filmie. Całkowicie zgadzam się z Liusah, to jest wręcz przerażające jak wielką hipokryzją wykazują się Ci najwięksi "katolicy". Każdy kto myśli inaczej niż ja, musi być idiotą. A gdzie w tym wszystkim tolerancja i szacunek do drugiego człowieka i jego poglądów, co przecież jest jednym z aspektów chrześcijaństwa. Wiara człowieka to strasznie indywidualna sprawa i nikt, kto uważaja się za dobrego nie powinien oceniać ani obrażać kogoś kto po prostu myśli inaczej.
Dziękuję za wsparcie:) Cała ta dyskusja mnie tylko utwierdziła w przekonaniu, że ten film to klasyk. Tyle lat ma, a nadal aktualny. Szkoda tylko mi, że przeinacza się słowa Jana Pawła II przy takim temacie.
no cóż, ciężko o lepszy przykład tego jak aktualny jest obraz Koterskiego i wcale się nie dziwię, że tak boleśnie dotyka on osoby o poglądach i mentalności zmoorki. Zastanawiam się czasem czy niektóre osoby mieniące się "prawdziwymi katolikami" wiedzą tak naprawdę na czym katolicyzm się opiera, bo w wielu wypowiedziach czy postawach ciężko doszukać się śladu tolerancji, pokory lub miłości bliźniego. W każdym razie gratuluję cierpliwości :)
To Ci odpiszę logicznie, kolejny katoliku zapewne, że jak chcesz mnie wyzywać, bo nie jesteś w stanie nic mądrego napisać i chcesz sobie swoje ego podnieść przed ekranem kompa, to ośmieszasz jedynie siebie. Zmoorka jest tak przepełniona nienawiścią i stosuje tak wulgarny, chamski i rynsztokowy język, że nie dziw, że poblokowane ma posty. Jeśli zarzucasz mi, że nie potrafię na nie odpowiedzieć i dlatego je blokuje, t chyba masz wybiórczy wzrok. Na każdy post odpowiedziałam, argumentowałam, a zamiast tego nurt obelg. Zmoorka podaje się za katoliczkę, a sieje nienawiść, nie zna słów Jana Pawła II (ba! potrafiła nawet bezczelnie przypisać swoje tezy Papieżowi), nie zna Biblii i właściwie nie wiadomo na jakiej podstawie uważa się za katoliczkę. Znających Biblię nazywa "zidiociałymi badaczami", chociaż sama twierdzi, że kościół (który notabene opiera się na Biblii) jest jej autorytetem. Tylko, że to nie w kościele nauczyła się takiego języka. Poza tym sorry bardzo, jeśli jakaś pseudokatoliczka, która katolicyzmu nien zna za grosz, pisze o AIDS jako "gejowskim wirusie", to taki post zgłąszam do blokady z czytsym sumieniem. Niech się wybierze do Afryki i tym wszystkim chorym dzieciom to powie skoro taką zaściankową wiedzę prezentuje. Zresztą zmoorkę najbardziej boli, to, że swoim zachowaniem pokazała, że nie wie nic o katolicyzmie, łamie wszelkie jego zasady, a ponadto sama nie potrafi wytłumaczyć na czym opiera swą "wiarę". I przy okazji może wytłumaczysz, co to jest leming, bo "nowi katolicy" wiecznie używają tego wymyślonego słowa, a sami nie wiedzą, co znaczy:)
Ten wielki OFF TOP naprawdę niezbędny ehhh gdzie ci admini :P
Nie wiem czy kopanie leżącego Cię bawi??? Pytam serio jaki sens ma taka dyskusja? Jesteś ateistą super nic mnie to nie obchodzi nie przekonam Cię a ty mnie więc po co ta dyskusja na poziomie rynsztoku na FORUM FILMWEBU ???
Kolejny wojujący ateista vs nierozgarnięty katoliczka
PS. Twój język również jest skrajnie chamski więc nie wiem czemu się burzysz??
Gdzie żyją tacy Polacy? Kiedy kupiłem mieszkanie okazało się, że cała klatka schodowa zamieszkana jest właśnie przez takich Polaków. Czy sądzisz, że to wyjątkowa klatka?...
Coś mi tu nie gra. Dzień świra dostał od ciebie jedną gwiazdkę za obrazoburczość, tymczasem w ulubionych filmach masz "Sens Życia" Monty Pythonów z oceną 10/10. Bulwersuje cię modlitwa polaka, biedny angielski katolik ze stadem brudnych dzieci i zakonnice tańczące w rytm wodewilowego musicalu już nie? WYCZUWAM PODSTĘP
Po prostu idiotka... aż nie chce się do niczego odnosić. A lewicowe lemingi to nic przy religijnych bezmózgich klonach
Chyba że jesteś trollem i tylko udajesz idiotkę by prowokować ateistów z bólem dupy to spoko :D
To nie jest komedia, to jest dramat z elementami satyry. To nie ma być prześmiewczy film o Polakach tylko o części polskiej społeczności zarażonej wirusem kołtuństwa. Nie wiem jak Ty ale ja wielokrotnie spotkałem się z kołtuństwem w formie zbliżonej do tej przedstawionej w filmie. Jeśli ten film ma dla Ciebie wydźwięk antypolski i jest krytyką religij to wynika to tylko z Twoich kompleksów, widzisz go w takich barwach bo pragniesz dostrzec wszędzie jakichś lewackich wrogów wyimaginowanej sarmackiej polskości, "Winkelrieda Narodów". Być może wychowałaś się w środowisku społecznym gdzie podobnych sytuacji nie zaznałaś, jeśli tak to zapewniam Cię że sytuacje w filmie przedstawione, na potrzeby satyry mocno wyjaskrawione, istnieją realnie. Tu nie chodzi nawet o ludzi czytający GW, to lektura za trudna dla tego typu ludzi, takowi bardziej gustują w pismach typu Cienie i Blaski czy Sukcesy i Porażki. Ten film to przede wszystkim dramat człowiek który chcąc nie chcąc na te formy kołtuństwa jest nieustannie wystawiony, po pewnym czasie nie są już one ani śmieszne ani żałosne, stają się codzienną rutyną, codziennym rytuałem czyniąc jego świat szarym i smutnym. Tli się w nim nieustannie iskierka niespełnionej miłości która mogłaby uczynić jego życie arcyciekawą fabułą z epoki romantyzmu miast życia w postprl-owskim syfie. To zgorzknienie często przyjmuje formę komicznych zachowań jakie w filmie bohater prezentuje. Końcowa scena modlitwy to nie zabieg mający na celu ośmieszenie religij jako takiej lecz obłudników odstrajających się co niedziela do kościoła a po mszy obgadujących pupę wszystkich znajomych. Ja wychowałem się na blokowisku i w młodości byłem z kościołem mocno związany i takie formy hipokryzji obce mi nie są. Jeśli to dla Ciebie jest atak na religię to tylko i wyłącznie dlatego że chcesz tak to widzieć, ktoś się ośmielił przedstawić niewygodne fakty w postaci filmu, wiadomym było że wielu to zaboli, głównie tych konserwatystów dla których kościół to nieodzowny element państwa, Ci którzy myślą inaczej są nazywani przeklętymi plującymi żółcią ateistami. Pragnę tylko zauważyć że w pseudo-dysputach ateistów (którzy de facto są wierzącymi w swoją niewiarę tak silnie jak katolicy w swojego Boga) z wierzącymi to obydwie strony na siebie plują, muszą za wszelką cenę udowodnić swoją rację, czy to pod wpływem kompleksów intelektualnych, egzystencjalnych czy innych. Dają poprzez to tylko i wyłącznie środowisko do rozmnażania się wirusa którego nazwałem już wcześniej. Dzisiejszy poziom gimbazy jest między innymi wynikiem wpływu środowiska w jakim się wychowują, pełnego wrogości, hipokryzji, obłudy, głupoty i kołtuństwa. Z jednej strony ludzie w bogobojnym uniesieniu maszerujący ze sztandarami w obronie wielkiej i potężnej Polski a z drugiej Ci dla których Polska to przestarzały twór który powinien być zastąpiony w jak największym stopniu modelami zachodniego otumanienia. Obydwie grupy zakompleksione a ponad nimi ludzie którzy te podziały świadomie podsycają zgodnie z hasłem divide et impera. Rutyna przerywana zgorzkniałymi kutniami owieczek a ponad nimi krążące sępy. Pozdro
zgadzam się z oceną , ten film jest kompletnie bez sensowy a banda niedojrzałych dzieci podnieca się tym filmem .
a mi się wydaje ze to właśnie banda niedojrzałych dzieci tego filmu po prostu nie rozumie,
Muszę przyznać , że się pomyliłam. Oceniałam po moim środowisku. Jak widać itsnięją tacy kretyni którzy się z tym filmem identyfikują. Beztalencie Koterskie stworzyło obraz na swój obraz i podobieństwo, a banda zdemoralizowanego społeczeństwa zobaczyła siebie jak w lustrze. Znajdując w tym gniocie jakąś , przyznam że dla mnie ukrytą, ideologię. Obrazki z narkotykowo-alkoholowej imprezy Owsiaka, oraz tutejsi forumowicze przekonały mnie, że nie mam racji. Idioci istnieją.
Witam cię użytkowniku! Wejdź do http://www.filmweb.pl/film/Dzie%C5%84+%C5%9Bwira-2002-31413/discussion/To+nie+je st+komedia+to+jaki%C5%9B+nowy+gatunek,2169368i i wyrusz w niesamowitą podróż po polskiej mentalności.
Film jest esencją polskości - nie ma filmu lepiej oddającego polską rzeczywistość :)
''Pacierz na zakończenie ?... no tak
krytyka religii.''
To nie była krytyka religii, tępaku. Filmu też raczej nie zrozumiałaś. Koterski trafnie określił Polki...
Pacierz krytyką religii? Nie religii, ale narodu. Film ukazuje gorzkie życie w kraju, gdzie trudno o pracę, a jak już jest, to słabo płatna. Główny bohater jest rozczarowany swoją pracą, chciał ambitnie, nie udało się. Jest rozgoryczony idiotyzmem ogarniającego go społeczeństwa. Dla mnie ten film jest o tyle genialny, że przyciąga zarówno widzów inteligentnych, jak i tych, którzy oglądają film dla zabicia nudy, żeby się pośmiać, albo coś. Nie interpretują go, odbierają tylko dosłowność. Oni odbiorą go jako komedię, ci pierwsi jako dramat. Stąd te przekleństwa. Żeby przyciągnąć tych drugich, nadać więcej komizmu, a dla tych pierwszych wyrazić beznadziejność sytuacji. Dodatkowo bohater męczy się z nerwicą natręctw. Kolejna rzecz, która bawi tych drugich. Osobiście wiem co to nerwica natręctw, dlatego nie zaśmiałam się na tym filmie ani razu. Coś, czego Koterski do końca życia nie zrozumie? Ja bym powiedziała: coś, czego ty do końca życia nie zrozumiesz - ten film.
Film opowiada o dramacie człowieka (tragikomedia),emocjonalnego,majacego natręctwa i depresję,który to z każdym dniem jednak stara sie "uczestniczyć" w życiu codziennym i otaczającym go swiecie.Tak trudno to zrozumiec i wywnioskowa,jesli reżyser świetnie podał ta historie na tacy?Nie mam pojecia skad to przekonanie,ze film ma wysmiewać Polaków i polski naród.
Pozdrawiam i zycze wiecej skupienia w trakcie ogladania filmów.
No przecież napisałam , film jest o świrze, abo to może nawet jakaś autobiografia Koterskiego. Przynajmniej tytuły Koterskiego nie kłamią , tak jak wyjątkowy trafny tytuł "nic śmiesznego". Reszta świrów widzi w tym obrazie swój świat. Czego się dziwić popularności pewnych grup skoro ich przesłanie to "róbta co chceta" a duchowi przewodnicy to Owsiak i Wojewódzki. Chaos pojęć, nieuporządkowany system wartości. Można dostać świra.
Chyba rozumiem wielbicieli, patrzą w postać bohatera i widzą swoje problemy.
Widzę,że ty masz wiekszy problem,anizeli niecheć do twórczości Koterskiego,ale to nie rozmowa na forum tematycznym strony filmweb,takze pozdrawiam i głowa do góry;)
Jedno ci trzeba przyznać , jesteś rasowym "katolem " (nie mylić z katolikiem) pełnym buty oraz pogardy dla ludzi o odmiennych poglądach :) Co do filmu to jest on nie tylko genialną wiwisekcją naszych społeczno - obyczajowych problemów ale także ukazaniem jednostki żyjącej w piekle nerwicy ,choroby która może zamienić życie człowieka w prawdziwy koszmar. Nie dziwię się ,że nic nie wyniosłaś z tego filmu w końcu osoby o tak nieskazitelnej postawie życiowej jak twoja nie dotykają problemy zwykłych śmiertelników. Tobie jak widać po seansie w głowie zostało tylko " Jesus ,kur... , ja pier..." :) :)
zgadzam się w pełni z autorką, film jest totalnym nieporozumieniem, dlatego nie pozostaję nic innego jak ocenić ten film na 1 pkt na 10.
A szkoda, bo powinienem ocenić go na -10
Nie mam zamiaru dyskutowac z osoba, ktora nie umie okazac drugiej osobie nalezytego szacunku, dlatego zglaszam Twoja wypowiedz do moderatora o usuniecie, a takze zaloze Ci sprawe cywilno-prawna w sądzie za obrazę i psucie mojego wizerunku, chyba, że mnie przeprosisz,
pozdrawiam.
Nie dyskutujesz bo nie potrafisz tego robić a założyć to ty mi możesz co najwyżej nową spłuczkę w kiblu.