Film jest strasznie tandetny i głupi ma tyle wad, że nawet zliczyć nie można (na pewno więcej niż zalet) ALE mam słabość do żywych trupów i mimo wszystko czasu jaki na ten film przeznaczyłem nie uważam za stracony...jest to całkiem przyjemny "odmóżdżacz", na którym można się pośmiać z zachowania bohaterów no i z tego jak trupy biegają w "przyśpieszonym" tempie (nie wiem kto to wymyślił ale efent jest taki komiczny haha)...akcji jest całkiem sporo więc zbytnio człowiek się nie nudzi. Efenty gore są w miare udane (raz dobre raz tragiczne)...natomiast inne efenty specjalne już są za bardzo komputerowe. O aktorstwie tutaj nie pisze bo to w tym filmie (na szczęście bo był by kiepsko) nie jest najważniesze....Jednak SPOILER trup wegetarianin zakochany w głównej bohaterce to już stanowcze przegięcie i kicz. KONIEC SPOILERA. W normalnych warunkach film by dostał ode mnie tak3/10 jednak patrzać na to, że są tam truposze, że film nie nudził...dam mu 4/10 bo film bardzo tragiczny nie jest.