to nie spodoba ci się ten film.
Tak, tak, to do wszystkich krytykantów patosu.
Mi się podobał i byłem sporo młodszy kiedy byłem w kinie by go obejrzeć. W tych czasach każdy marzył o USA a dziś to się zmienia... i dobrze, polecam film Idiokracja- prawda o tamtych zza oceanu, powoli też nas to czeka.
A niby dlaczego patos amerykański jest lepszy i łatwiejszy do tolerowania niż inne? Patos przesadny powoduje ból zębów niezależnie od poglądów. Ale w przypadku tego filmu trudno się czasem nie uśmiechnąć i wstydliwie wzruszyć. Bo pokazuje świat zjednoczony przeciw wspólnemu wrogowi, tymczasem ludzkość zawsze była podzielona. Co nie zmienia faktu, że nadmiar patosu może męczyć. Doceniam za to stronę formalną- kawał dobrej roboty.
Dzisiaj efekty CGI niestety ale już śmieszą niż zachwycają. Tam gdzie są jednak tradycyjne animatroniczne elementy, to film prezentuje się całkiem nieźle. A nadmiar patosu jest zawsze śmieszny. W moim pierwszym komentarzu chciałem zasygnalizować żeby nie oceniać filmu poprzez swój ideologiczny pryzmat.
O co chodzi? Ze ludzkosc sie zjednoczyla? Przeciez to logiczne, ze w obliczu podobnego zagrozenia tak by się stalo. A ze w filmie stalo się to pod berlem USA? Coz, a pod czyim mialo to się stac? XXVI RP?
Mógłbym nosić taką piżamą do końca swojego życia, o ile szwaby uratowałyby nas przed kosmitami.
Swoją drogą dlaczego mój komentarz wywołał u ciebie homoerotyczne fantazję, raczysz wiedzieć tylko i wyłącznie ty.