PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110442}

Dzień wyjętych spod prawa

Day of the Outlaw
1959
6,9 121  ocen
6,9 10 1 121
8,0 2 krytyków
Dzień wyjętych spod prawa
powrót do forum filmu Dzień wyjętych spod prawa

To dosyć dziwne, że reżyser Andre de Toth na początku lat 50 kręcił marne westerny z Randolphem Scottem (no może nie wszystkie były marne), a pod koniec dekady wyjechał z czymś takim. Przede wszystkim „Day of the Outlaw” jest świetnie wyreżyserowany. Umiejscowienie akcji w małej mieścinie zasypanej śniegiem było świetnym pomysłem. Początek filmu jest genialny w swej prostocie. Nie chcę opisywać fabuły, ponieważ bardzo szybko dochodzi do interesującego zwrotu akcji. Pojawiają się nawet elementy charakterystyczne dla włoskich przedstawicieli gatunku. Nie ma w tej historii miejsca na ckliwość. Przygnębiający klimat wita widza już przy napisach i utrzymuje się do samego końca. Nie wiem, finał może się niektórym nie spodobać, ale według mnie trzyma w napięciu i dobrze zamyka całą opowieść.

Robert Ryan w rolach twardych facetów prawie zawsze wypadał przekonująco. Aż mi się nie chce wyliczać, ponieważ w tym filmie każdy dobrze zagrał. Szczególne wrażenie robią minimalistycznie grający Burt Ives i piękna Tina Louise. Sceneria została świetnie wykorzystana, a muzyka pasuje do całości. Poproszę więcej takich śniegowych westernów.

ocenił(a) film na 8
rzyczki

polecam "Człowiek zwany Ciszą ". W mojej ocenie "9", a Klaus KInski.... "pozamiatał"!