Zgadzam się, czytałam dużo pozytywnych opinii i jestem rozczarowana. Dałam 5, bo mogło być gorzej, parę rzeczy było śmiesznych, ale szału nie ma.

Najwyraźniej nie trafiłeś w to co chciałeś obejrzeć. Ja nie raz sugerując się gatunkiem - tj. komedią zawodziłem sie na wielu tytułach, a na tym sie nie zawiodłem. Było dużo śmiechu, wręcz porównałbym ten film to Legalnej Blondynki. Miło spędziłem czas podczas oglądania tego filmu, rozumiem czemu sie nie podobało (może jakieś piwko do filmu?). Niemniej średnia ocena jaką widzimy przy filmie jest wg. mnie słuszna. Pozdrawiam,

Popieram całkowicie.
Jak ktoś się nastawia na kupę śmiechu, to żeby się nie przeliczył.
Obejrzałem, się nie uśmiałem i zapomniałem. Tyle!

A ja nie czytam co ludzie piszą o produkcji przed obejrzeniem filmu.
Kiedyś to robiłam i niepotrzebnie się nastawiałam pozytywnie lub negatywie.
Ja jestem zadowolona. Myślałam, że będzie to głupawa komedia, a nawet się dobrze bawiłam.

Podpisuje sie pod tym, spodziewalem sie lekkiej komedii w sam raz na wieczor zeby sie posmiac a okazalo sie kompletnym nieporozumieniem (notabene trafne okreslenie oceny 1 dla filmu). Zupelnie nie smieszny, momentami wrecz zenujacy, fabularnie zupelnie fatalny bo wlasciwie o niczym, no chyba ze przeslanie na koncu ktore swiadczy o tym ze kazda osoba pokroju glownej bohaterki moze stac sie celebrytka ktorej zaproponuja pozniej reality-show, wniosek przeslanie bardzo plytkie, gdyby jeszcze zostalo opowiedziane w inny sposob bardziej satyryczny to mozna by uznac film za dobry, ciezko sie go oglada.

Mogliby przy ocenach umieszczać średnią wieku oglądających. Gimbusów pewnie śmieszy co innego, niż tzw. dorosłych.

Z komediami jest jak z horrorami:) Wiele zależy od nastroju i okoliczności w jakich się ogląda film. Jeżeli miałeś nastrój na film z poważniejszym przesłaniem, fabularnie o czymś i "opowiedziany bardziej satyrycznie" niż w formie lekkiej komedii sytuacyjnej, to po prostu nie trafiłeś w dzień. Gdybyś to obejrzał z mniejszym spięciem, to pewnie i ocena byłaby troche lepsza.