Żałosne widowisko amerykańskiej dumy.
Brakuje tylko powiewającej amerykańskiej flagi na końcu filmu.
Gratuluje tym bohaterom, którzy ocalili matke Ziemie. Wierzmy w boga i żyjmy w nadziei
BUAAAA FUUUUUJ
ŻYGAM.
Jak w takim razie odniesiesz się do "hitu" o podobnej tematyce "Armageddon"? To właśnie tam, przekroczono wszelkie normy oceny inteligencji widza i debilnego patriotyzmu.
P.S. Osobiście uważam, że "Dzień zagłady" jest solidnym filmem katastroficznym.
"Armageddon" to oczywiście również propaganda tak bardzo dumnych z siebie Amreykanów.
Lecz "Armageddon" oceniłem na 3 ponieważ gdy wyłączysz mózg to film ten da sie nawet z przyjemnością obejrzeć.
Dlaczego w takim razie piszesz do mnie? Znajdując taki wpis w skrzynce, odreagowałem.
Odpisujesz komuś i mówisz, że "wpis jest głupi". Skąd mam wiedzieć o co ci chodzi, skoro nic w twoim komentarzu nie wskazuje na adresata zakładającego temat?
Mój wpis:
"Ten wpis nie ma nic wspólnego z gustem filmowym. Jest zwyczajnie głupi."
Twój wpis:
"Najwyraźniej mamy inny gust. Dla mnie "Armageddon" to słabizna jakich mało."
Teraz widzisz związek?
Skąd niby mam wiedzieć, że nie chodzi o mój komentarz? Która część twojej wypowiedzi jednoznacznie określa adresata? Równie dobrze mogła tyczyć mojej wypowiedzi i nawiązania do gustu filmowego.
HAHA Przeczytajcie waszą dyskusje a dopiero pózniej oceniajcie kogoś trzeciego rzucając wyzwiskami :D
Niezły poziom tu jest na tym forum. Chyba za dużo dzieci sie wypowiada.
W odpowiedzi na mój post stwierdziłeś to samo co ja - nie jesteś zbyt oryginalny co?
Proponuje rozmawiać na temat filmu i nie zbaczać z tematu bo po to jest to forum.
Nie mam czasu na przekomarzanie sie z jakimiś bałwanami.
Jak chcesz to wez namiary na kolege @wertuqq i pokłóccie sie na privie a nie zaśmiecajcie forum.
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia, gdy widzę takie tematy zakładane przez sfrustrowanych nastolatków, a mających na celu jedynie zwrócenie na siebie uwagi.
Co do filmu, to mógł Ci się nie spodobać, masz do tego prawo, ale ocenianie na 1/10 jako najgorszy gniot pokroju "Kac Wawa" nie będzie prze zemnie akceptowane.
Do tego te żałosne "argumenty" o amerykańskiej propagandzie. Serio - czego się spodziewałeś po filmie z taką fabułą? Może Polacy mieli nagle wyskoczyć znienacka z kapusty i wysadzić asteroidę rzucając w nią ziemniakami? Pomyśl trochę.