katastroficzne, które ogląda się ciekawie, może dlatego, że historia tu ukazana może kiedyś naprawdę się wydarzyć, dobrze w filmie pokazano reakcję i panikę ludzi na zbliżające się zagrożenie, nie ma tutaj twardzieli i superbohaterów, którzy ocalą świat i pewnie dlatego film mi się podoba bardziej od podobnego w tematyce "Armageddonu", efekty specjalne w kulminacyjnym momencie obrazu są naprawdę dobre, jest też parę scen, które sprawiają, że można mieć łzy w oczach, jak dla mnie jeden z najlepszych obrazów katastroficznych
Po prostu piękny film, tryskający emocjami. Wszystko jest tu w idealnych proporcjach: strach, radość, łzy i nadzieja. Jestem wielką fanką sci-fi, a to mój ulubiony film katastroficzny. Dużo lepszy od innych gniotów o rozdzielonych kochankach. Możemy tu zobaczyć katastrofę z punktu widzenia różnych ludzi, młodych, w średnim wieku i starych. Jest to film o stracie, ale też paradoksalnie o zysku- Jenny i jej ojciec, wcześniej poróżnieni, odzyskują siebie nawzajem mimo, że potem giną.
Sporo w tym racji, w filmie ukazano na szybko przekrój ludzi ich reakcji na kataklizm, niestety bardzo zawaliła sprawę zbyt patetyczna końcówka i ta muzyka ... reeety, jakby tylko USA mogła uratować ten świat (z niewielką, marginalną wręcz, pomocą Rosji)
To fakt ;) sama końcówka (ostatnie minuty) była bardzo patetyczna. Amerykanie darzą siebie wielką miłością, więc nie mogliśmy tego uniknąć. Ale lwia część filmu i tak trzyma wysoki poziom, a na końcówkę ( i tak krótką!) zawsze przymykam oko.
Niestety ale ja oceniam film jako całość, niejedna produkcja filmowa, z początku całkiem udana, wywaliła się właśnie na końcówce. W tym filmie początek był świetny, połowa wciągająca, ale później to już tylko "z górki" . Sam koniec to wręcz porażka. Wszystko to niestety obniżą moją ocenę.
Jeden z najglebszych i najbardziej emocjonujacych,realistycznych filmow katastroficznych.
Kiedy Jane mowi pod kniec ostatnie slowo .......TATO...... i fala ich zalewa to ma to sile wieksza niz ta cala kometa nawet !.Cos pieknego.