Dziś obejrzałem ten zupełnie zapomniany film. Przecież to był protoplasta gatunku katastrofików z komputerowymi efektami. Porównując go dzisiaj z Armageddonem, 2012, 2012 Koniec Świata, Dzień WKZS Ziemia, Dzień Niepodległości, Impact czy Pojutrze wypada naprawdę nieźle. A efekty mimo, że dużo starsze pozostają imponujące. Fabuła wielowątkowa (jak w tego typu produkcjach) jednak nie jest tak idiotyczna i nie ma takich absurdalnych i nielogicznych wątków jak np. Dzień WKZS Ziemia. Ogólnie jeśli się chce odpocząć, nie wysilając zbytnio umysłu to polecam...
Mi film bardzo przypadł do gustu.
Na podztawie tego co było na niebie i w filmie byłem pewien że skończy się "katastroficznie" a tu proszę w miarę dobry zwrot akcji.
Równierz widok odbudowywanego Waszyngtonu również był czymś nowym.
Jedyny minus to to że jak zwykle usa jest albo najbardziej poszkodowane albo tylko pokazane.
Jeden z moich ulubionych filmów katastroficznych wraz z pojutrze.