Jakoś długo nie mogłam się wziąć za ten film, ale w końcu go obejrzałam. Ogólnie całkiem dobry, świetny klimat, choć trochę się dłuży. Wyjątkowo dziwne zakończenie. To tam w końcu coś/ktoś było czy to tylko religia, która bardziej lub mnie sobie wymyśliły te dzieciaki?? Dużo bardziej pasowały by mi jak by to był wymysł, bardziej mrocznie i prawdziwie.
nie rozumiem jednego co sie stało z Izaakiem, czy on płonął na krzyżu co to właściwie było?
Ja miałam wręcz przeciwne odczucia, film ledwo się zaczął i już się skończył. 
Co do zakończenia zgadzam się, nie byłam w stanie zorientować się co właściwie było puentą. 
Ogólnie, nie był to najgorszy film, ale do najlepszych też go nie zaliczę, podobała mi się gra aktorów i sceneria. 
Powieści nie miałam okazji czytać, jednak znając styl Kinga, wydaje mi się, że historia została bardzo okrojona.