Również popieram - najbardziej denny remake jaki obejrzałam, pozbawiony wszystkich ciekawszych wątków z pierwowzoru, które budowały klimat tego filmu. Kiepski scenariusz, dialogi na żenująco niskim poziomie, słaba gra aktorska, a do tego wyjątkowo wqur*ąca Murzyneczka... aż dziw bierze, że facet tak długo z nią wytrzymał ;(
Przeczytaj opowiadanie jest dokładnie takie jak ten film - nawet w filmie dołożyli kilka scen :) nie jest on najlepszym dziełem Kinga stary film totalnie odbiegał od tego na King napisał ....
Film nudny. Strata czasu. A połączenie biegania po polu kukurydzy z przypominaniem sobie jak to było w wojsku wielkim przegięciem.
do jacatora74: już po raz enty piszesz bez sensu słowo w słowo to samo. Zauważ, że zmieniona diametralne w stosunku do książki przez twórców oryginału adaptacja wyszła bardzo dobrze, bo gdyby wiernie zaadaptować to wyszłoby właśnie coś takiego, trwałoby jednak z godzinę. Ale jeszcze trochę dodali i wyszedł zarówno jeden z najgorszych remake'ów, jak i horrorów i filmów w ogóle.
Znaczy się wymysły jakiegoś śmiesznego scenarzysty cenisz wyżej od prozy
Kinga ok twoje zdanie ja tam wole jak adaptacja jest możliwie najbliższa
oryginałowi .A sceny dołożone były faktycznie bezsensu ; jednak widziałem
Remake to film zrobiony wg scenariusza wersji poprzedniej a ten miał
zupełnie nowy scenariusz więc remakiem nie jest podobnie jak telewizyjna
wersja lśnienia nie była remakiem filmu Kubricka .