... ale wg mnie ten film to nieporozumienie! starsza wersja nie byla hitem, lecz tytul zapamietalem i sadzilem ze moze swierza wersja jest lepsza... a tu taki zawod... tylko 4/10
Zgadzam się. Obejrzałem wczoraj i zdecydowanie lepszy jest oryginał. Przede wszystkim sama postać Izaaka. John Franklin stworzył postać mroczną, niepokojącą, która potrafi wzbudzić strach. Aktualny Izaak to według mnie jakiś rozpieszczony gówniarz, któremu ma się ochotę co najwyżej wlać pasem po dupie. To samo z Postacią Malachiasza. Tamten to było chodzące zło, a teraźniejszy tylko próbuje robić złe miny, a i to za bardzo mu nie wychodzi. Ten ex-marine też jakiś taki drewniany. Ogólnie słabizna. Przynajmniej według mnie i kolegi powyżej.