Minęło trochę lat odkąd czytałem te książkę (konkretnie to 12 lat) , nie wiem może jestem już za stary, ale wtedy mi się książka bardzo podobała, a film był taki sobie. Generalnie jednak polecam, życie dzieci na wsi. Ja jeszcze (mam 22 lata) takie życie pamiętam, nie co to teraz w erze komputeryzacji młodzież się psuje. .. Ja na film z lat 80-tych to jest zupełnie dobry
Zgadzam się. Sam jestem starszy o sześć lat i do dzisiaj pamiętam okres dzieciństwa przed okresem komputeryzacji i powszechnego dostępu do internetu. Wtedy człowiek częściej wychodził z domu na podwórko z kumplami, a wolny czas spędzony z krewnymi na wsi dostarczał niezapomnianych wrażeń, a teraz, gdy patrzę na młode pokolenie po prostu szkoda gadać.