Nie dziwie się, że Amerykanie nominowali ten film do Oscara. Dla nich dokument, znaczy reportaż, a filmowcy z Polski rzeczywiście przyładowali ostro tematem. Tylko, że z artystycznym dokumentem to ma niewiele wspólnego. Pewnie większość osób takie stwierdzenie oburzy, ale niestety nie jest na świecie trudno znaleźć miejsce, w któym dzieją się dantejskie sceny, a ludziom źle się wiedzie, czy to na skalę masową, czy jednostkową, czy to w wymiarze materialnym, czy też psychologicznym itd. Zawsze można się posunąć dalej, nawet jeśli bohaterami filmu są dzieci... Tak, oczywiście, jest to dzieło ważne, wstrząsające, poruszające, ale o sztukę się zaledwie ociera...
Po czesci sie zgadzam. Walory artystyczne tego filmu sa jakie sa. Nasi amerykanscy partnerzy z HBO uznali, ze film powinien byc "dokumentalny" a nie "artystyczny" i tak tez pod ich kierunkiem zostal przemontowany. Stad sie bierze jego bardziej "reportazowa" a mniej "artystyczno - filmowa" konwencja. W ocenach filmu nie mozna abstrachowac od CELU jakiemu film mial sluzyc. Jego glownym celem byla POMOC. Do realizacji przystapilem z zalozeniem, ze robie film promujacy organizacje charytatywna zalozona przez Hanne Polak. Moim zadaniem bylo poruszyc ludzi , ktorzy go beda ogladac, zeby w ten sposob sklonic ich do rozsuplania portfeli na rzecz stworzenia centrum resocjalizacji dzieci ulicy.Ten film mial budzic wzruszenie i w wiekszosci przypadkow to zadanie spelnia. Czy robi to w sposob "tani" i "publicystyczny", czy "artystyczny" jest kwestia zupelnie drugoplanowa (i kwestia gustu). Istnieje jeszcze inna, moja autorska wersja filmu. Nazywa sie "Dworcowa Ballada". Jest dluzsza o 10 min. i ma charakter "filmowej metafory" . Staralem sie tam opowiedziec te historie blizej tego co nazywasz dokumentem artystycznym. Film dostal kilka waznych europejskich nagrod. Nie chodzilo mi tez o "posuwanie sie dalej" Materialu zeby "posunac sie dalej" naprawde nie brakowalo. Byla masa scen o wiele bardziej drastycznych niz te pokazane w filmie. Pozdrawiam. 
Andrzej Celinski (scnarzysta , rezyser)