Bruce Willis w roli mięczaka, który potrzebuje pucułowatego dzieciaka, by odnaleźć sens życia. Toż to jest abstrakcyjne nieporozumienie, wprost z Disneylandu. Dla mnie 2/10.
Przesympatyczna komedia. Może nie jest to wielkie kino ale zdecydowanie o wiele więcej niż kino familijne. Jest tu coś co każe nam się zastanowić nad naszym życiem i zadać pytanie jak bardzo się różnimy od samych siebie z dzieciństwa, a to wszystko przy dobrej zabawie. Ciepłe.
Pierwszy raz wystawiam ocenę 10/10 , ponieważ mam swoje powody .
1. Najlepszy w swoim rodzaju
2. Bruce Willis dał popis swojego aktorstwa . Świetna mimika twarzy przy wyrażaniu swoich uczuć .
3. Przy wystawianiu najwyższej oceny trzeba porównywać ten film do tych które są podobnego typu . Np. Porównanie dr....
Obejrzałem "Dzieciaka". Z początku byłem nastawiony bardzo negatywnie, jednak już od pierwszych minut moje nastawienie uległo zmianie. Po obejrzeniu filmu złapałem popularnego "doła". Spojrzałem na siebie i usiłowałem wyobrazić sobie to, co będzie ze mnie za dwadzieścia lat... ile marzeń i pragnień z dzieciństwa i...
całkiem całkiem; przyjemnie się ogląda; mało wymagający film; świetna rola Willisa - dobrze sobie poradził
Moja ocena: 6/10
Trochę nijaki. Mógłby być trochę śmieszniejszy. Nie wiem nawet co o nim powiedzieć... do obejrzenia i zapomnienia.