Twoim zdaniem :) bo wg mnie film bije książkę na głowę. Jestem świeżo po "audiobooku" i byłam zszokowana jak strasznie mnie NUDZIŁA! Wolę film

Zgadzam się. Pierwszy raz doświadczyłam tego że książka może być gorsza od filmu.

również tak uważam. książka jest... no cóż... no nie porywa...

Również się zgodzę. Nie ma co czytać... I niby to bestseller. A film uwielbiam :D

A ja myślę, że książka była zarówno dobra jak i film.

Na podstawie bestseleru, wyprodukowali "na sile" kolejna komedie romantyczna, tyle, ze w filmie przylozyli wiekszy nacisk na watek romantyczny. Efekt koncowy zadowolil miliony widzow, gdzyz podobnie jak ksiazka byl mily w odbiorze. Szkoda tylko, ze wyprali go z zawartego w niej humoru, ktory byl jej najwiekszym atutem.