A czytałeś książkę? Ja uważam, że film jest zabawny i bardzo dobrze się go ogląda w zimowe wieczory.Nie jest może jakiś ambitny, ale spokojnie można go obejrzeć.A i czy w każdej komedii główna postać musi być piękną, zgrabną blondynką o dużym biuście?

Zgadzam się z tutimix, film dla mnie jest ,,ku pokrzepieniu serca", każdy może być kochany i zasługuje na miłość, nawet kobieta po 30tce z nadwagą i nałogowo palącą papierosy.

Nie miała nadwagi, chyba nie wiesz nawet czym jest. Dla mnie jest przeciętnej postury, więc nie przesadzaj.

Czym jest nadwaga.

Oczywiście, że miała nadwagę, sama aktorka to przyznała, więc w czym problem? Hm? Ale ja nie doświadczyłam na szczęście na sobie nigdy nadwagi :P I oby tak dalej :)

Może według hollywodzkich standardów, sama aktorka zawsze była bardzo chuda i koścista, więc pewnie się czuła otyła kiedy musiała dobić do straszliwych 60 kg, z 50 albo 49. Ja u niej w filmie nadwagi nie widzę, za to widzę jakie spaczenie w ludzkich umysłach sieją media, skoro 60 kg to straszliwa nadwaga. Za chwilę to się chyba przesunie do 50 kg i wszystkie kobiety będą walczyć o to by ważyć magiczne mniej niż 50. Jak nigdy nie miałaś nadwagi good for you, ja też nie, ale umiem rozróżnić normalność od nadwagi.

Szanuje Twoje zdanie, więc uszanuj moje. Dla mnie w filmie na nadwagę i tyle. Potrafię rozróżnić nadwagę od normalnej sylwetki. No chyba, że ktoś ma nadwagę ukrytą, co też się zdarza. Aktorka w filmie nie jest w otyła, nie myl pojęć. Otyłość, a nadwaga to dwa różne schorzenia. Zellweger zmieniła rozmiar ubrań z 34 do 44. A więc ewidentnie miała nadwagę. Nie powiesz chyba, że zdrowa osoba nosi taki rozmiar.

Zdrowe osoby też nie noszą zwykle rozmiaru 34 (chociaż to się zmieniło, bo rozmiary są zmieniane na większe, więc w magiczny sposób nagle wszyscy noszą mniejszy rozmiar). Widziałam, że jej się mocno odłożył tłuszczyk na twarzy, a w rozmiar 44 nie wierzę, myślę, że to była ściema pod publiczkę, wiem jak wyglądają osoby noszące 44 (zwykle co najmniej 6-8 kg za dużo w zależności od budowy ciała) Ja nie mylę pojęć, wiem doskonale co to nadwaga i otyłość. Nie widziałam u Zellweger ani jednego ani tym bardziej drugiego, pulchna była, ale ja to oceniam w granicach normy, niech nawet będzie górnych granicach normy.

Masz wyjątkowo sp******ne pojęcie o kobiecej tuszy, jeżeli uważasz Zellweger w tym filmie za "maciorę", czy "tłuściocha". Parę kg nadwagi to jeszcze nie otyłość.

Kwestia gustu

Właśnie po to z siebie zrobiła jak ty to powiedziałeś/aś " maciorę " żeby ten film był zabawny .

doskonała komedia romantyczna.
Jak wiadomo, komedie romantyczne produkowane są głównie dla kobiet. Rodzaj problematyki i humoru jest dostosowany pod potrzeb kobiet i właśnie je ma bawić.
Nie wiem, po co faceci sięgają po ten film, nie są targetem i marudzą potem bez sensu.

Ona wazy w tym filmie 62kg, to jest tłuscioch ?!?! LOOOL