czyta "Howl" Allena Ginsberga, nieźle. Ciekawe czy w Polszy znalazłaby się taka.
Gdyby poszukać kilka egzemplarzy na pewno by się znalazło, bo wbrew panującej opinii nie każdy dzieciak w wieku gimnazjalnym musi słuchać Lady (z)Gagi czy też uwielbiać sagę " Zmierzch". Ja co prawda w tym wieku nie czytałem " Howla", ale nałogowo pochłaniałem książki historyczne przeznaczone dla raczej dorosłych osób.
Ja również czytałem sporo książek "nie na swój wiek", tak jak wielu moich znajomych. Chodziło mi właśnie o twórczość Ginsberga. W sumie ostatnio bitnicy zrobili się chyba popularni, więc możliwe że któraś się zainteresowała.
Moda na starocie powraca ostatnimi laty jak chociażby w przypadku płyt winylowych, w przyszłym tygodniu mam w planach wypad do biblioteki i poszukanie książek jednego z przedstawicieli bitników: Williama S. Burroughsa.
P.S. Napisz na PW jakie jeszcze książki lubisz.
Jeśli chodzi o Burroughsa, to jestem w trakcie czytania "Nagiego lunchu". Mocno odjechana rzecz, ale ma coś w sobie. Wcześniej czytałem "Ćpuna" i "Pedała", ale te akurat trochę mnie rozczarowały, bo zapoznawszy się wcześniej z biografią pisarza oczekiwałem chyba czegoś z większym przytupem.
Niestety filmweb nie pozwala mi na wysyłanie prywatnych wiadomości, mam za mało punktów czy coś.
Ewentualnie możemy się porozumieć drogą mejlową, tajllor (at) o2 pl