Lekki, z szybką akcją i sporą ilością gagów w sytuacjach, przez które pewnie większość z nas sama przebrnęła w szkole. Niby nic wyjątkowego, ale dla starszych dzieci, czy lubiących się pośmiać dorosłych - powinno być OK. Pamiętam, że już po pierwszych scenach przyszło silne skojarzenie z przygodami Mikołajka (choć francuska ekranizacja tegoż ostatniego podobała mi się dużo mniej niż "Dziennik cwaniaczka"). W filmie jest sporo pozytywnych przesłań a całość daje nam 1,5 relaksu.
Choć dorośli aktorzy w filmie wypadają blado, dzieci grają świetnie.
Polecam na weekendowy wieczór wspólnie z dziećmi.
jak dla mnie 6/10.
mam podobne wrażenia po oglądnięciu filmu, ogólnie mi się podobało, ale wciąż powtarzający się obraz sera nieco mnie irytował.
Mikołajka jednak to nie przebije :)