PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467539}

Dziennik nimfomanki

Diario de una ninfómana
2008
6,0 45 tys. ocen
6,0 10 1 45403
4,2 5 krytyków
Dziennik nimfomanki
powrót do forum filmu Dziennik nimfomanki

Pierwsze wrażenie: świetne zdjęcia. Główna bohaterka taka sobie, jeśli
chodzi o urodę. Natomiast świetna gra aktorki. Nie tylko jej. Szczera do
bólu, który z resztą w filmie się pojawia. Typowe, moim zdaniem,
hiszpańskie kino... rzucające emocjami widza na lewo i prawo. Najpierw
obsesja seksu, potem zakochanie i chęć ułożenia sobie życia. Potem z kolei
narkomania chłopaka i agresja. Potem burdel i znowu próba zakochania się.
Można oszaleć!!! Film jest mocny. To nie pornos. To film o obsesji, która
może niszczyć, ale i... no właśnie...co?... sądząc z końcówki filmu...

ocenił(a) film na 5
kampai_2

Ciekawe... dla mnie był przewidywalny...

ocenił(a) film na 7
kampai_2

Może chodzi o to, żeby po prostu być sobą? omińmy na chwilę kwestie obsesji, uzależnienia itp. i przyjrzyjmy się głównej bohaterce. Teoretycznie każda kobieta powinna chcieć założyć trwały związek. Ta kobieta jest "inna" a co inne jest niezrozumiałe i nie zawsze akceptowane przez otoczenie. W pewnym momencie próbuje być taka jak wszyscy, zakochuje się, żyje w związku, patrząc na nią wydawałoby się, że jest szczęśliwa, ale czy napewno? Przecież w tym momencie nie jest sobą, udaje kogoś kim tak naprawde nie jest, nie była i nigdy nie będzie...
Szczęście nie musi oznaczać dla każdego to samo, w końcu każdy jest inny... Dlatego bycie szczęśliwym to postępowanie zgodnie z samym sobą.