PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467539}

Dziennik nimfomanki

Diario de una ninfómana
2008
6,0 45 tys. ocen
6,0 10 1 45396
4,2 5 krytyków
Dziennik nimfomanki
powrót do forum filmu Dziennik nimfomanki

Obejrzałam wczoraj. Film o podwójnym dnie. Można widzieć tylko same sceny erotyczne w ilości znaczącej. Warto jednak się zagłębić, wówczas zobaczyć można przejmującą, prawdziwą, trudną historię. Film zmusza do refleksji..I, po raz pierwszy mi się to przytrafiło, zachęca do przeczytania książki.

ocenił(a) film na 10
danik

Rzeczywiście film jest intrygujący i mogę go bez wahania każdemu polecić. Dobre europejskie kino to zawsze miła odmiana od produkcji hollywoodzkich, które coraz bardziej się do siebie upodobniają.

danik

ktoś kto widzi w tym filmie tylko sceny erotyczne to chyba sam cierpi na nimfomanię, warto tu dostrzec głębię ludzkich problemów, dylematów i życiowych zakrętów, to dużo więcej niż seks..

Moniczkaa

Pewnie, że warto, szkoda tylko, że nie wszyscy to potrafią. Ja osobiście polecam ten film myślącym osobom :]

danik

Bo to jest naprawdę ciekawe, czemu ta kobieta wybrała takie a nie inne życie, co czuła...? Jak dla mnie to bardzo interesujący film, a sceny erotyczne po prostu są tutaj niezbędne, choć nie zagłuszają odbioru.

ocenił(a) film na 1
danik

Jeśli już mówimy o filmach poruszających temat "odstępstw" psychologicznych, dużo bardziej zmusił mnie do refleksji film "Urodzeni mordercy". Jest to oczywiście nieco inny temat (nie mamy kobiety uzależnionej od seksu, ale parę kochanków, którzy nie mogą przestać zabijać) i zrealizowany w zupełnie inny sposób (dużo scen symbolicznych, przeplatające się różne style kinematografii, odrobina psychodeli i pozorne wrażenie chaosu), ale podaję jego przykład, ponieważ uważam, że jest to film, który naprawdę głęboko sięga do psychiki bohaterów i robi to w sposób uderzający i przejmujący.
A "Dziennik nimfomanki" nie tylko ma słaby scenariusz, beznadziejnych aktorów i raczej kiepskie zdjęcia, ale też jest niekonsekwentny: skoro kobieta była nimfomanką (osobą podobno UZALEŻNIONĄ od seksu i nie potrafiącą myśleć o niczym więcej), to w jaki sposób potrafiła zapomnieć o zmysłowych przyjemnościach, gdy była zakochana w erotycznie upośledzonym Jaime? Cała zresztą warstwa psychologiczno-ideologiczna filmu wydaje mi się mocno tendencyjna i raczej drętwa.

danik

Film dosyc trudny ale bardzo dobry, polecam wam :P warto wydac na to pieniądze :P

ocenił(a) film na 2
lekko_mysle

Trudny? Proszę, nie rozśmieszaj mnie. Przecież target tego filmu nakierowany jest na 15latki rozpoczynające swoje przygody z seksualnością. Erotyczna biblia pauperum.

souphis

może osobie wyżej chodziło o to, że pokazany problem jest trudny.. bo film jest prosty do zrozumienia, bardziej obrazowo się problemów bohaterki nie da wyjaśnić... ;)

souphis

"Erotyczna biblia pauperum" - ujmujące porównanie :)

danik

JA tez widziałem i musze stwirdzic ze film jest zajebisty ^^ haha Super naprawde warto zobaczyc...