Której uzależnienie od seksu nie pozwala normalnie żyć, myśleć i pracować.
To prawda. Niestety jak każde uzależnienie, również od seksu niszczy życie człowieka. Smutne jest, że się poddała temu uzależnieniu, ale trudno się dziwić skoro nawet jej babcia, która miała duży wpływ na nią, nie potępiła tego tylko niejako jeszcze zachęciła.
nie poddala, ale zyla zgodnie z tym co czula, jaky sie poddala mieszkala by w burdelu, a tak skoro nie mogla czerpac radosci z seksu za czesto bez cierpienia, to ograniczyla bedac sama, o ile sie nie podda manii seksu, da rade. po prostu ma wiecej partnerow niz zwykla kobieta i ok, o ile ja to nie niszczy zycia - cieszy sie z niego - to ok. a ze nie ma meza? jesli tego jednak nie potrzebujem to ok. co nie znaczy, ze takich nie ma...moze trafi. w koncu ci bohaterowie w filmie dosc plytcy.
szmata? czyli kazdego kto zyje i to lubi nazwiesz szmata? ona wybrala samotne zycie, zeby nikogo nie wiazac - jak pokazano w filmie - sprowadzalo nieszczescie. stara sie nie wykorzystywac, czerpie przyjemnosc i daje to drugiej osobie. i tyle. to jest wg ciebie szmacenie?szmacenie bylo by gdyby czula sie tym upokorzona. a ona zyje i jest szczesliwa:) przynajmniej na razie. sady o szmacie sa subiekltywne i bardzo brakuje im empatii...jeden jest domatorem, innego nosi. tego drugiego nazwiesz nieodpowiedzialnym dzieciakiem?zyj i daj zyc innym:) najgorzej to wpasc w kierat kiedy sie wcale tego nie chce w imie nie przyjemnosci z zycia, a tego co nam narzuca kultura i co wypada, a co nie.
Ten kierat, uwzględnianie w swoim postępowaniu kultury, w której się żyje i refleksja nad tym co wypada a co nie to właśnie jest dojrzałość. Natomiast źle pojmowana przyjemność z życia, powszechny dzisiaj konsumpcjonizm i hedonizm to moim zdaniem nieodpowiedzialne i niedojrzałe zachowanie nieuwzględniające przyszłych pokoleń.
bzdura, każdego można tak usprawiedliwiać
, poczytaj książkę .... to była kobieta jak setki na tym świecie, po prostu podejmowała złe decyzje w swoim życiu jak setki innych kobiet
za dużo emocji, za mało mózgu
Nimfomania to chorobliwie wzmożony popęd płciowy u kobiet... wiec nie wiem czy można główną aktorkę tylko i wyłącznie krytykować... Sex może przecież uzależnić :) a co komu do tego kto, z kim ile razy i kiedy to robi...?Lepiej być uzależnionym od seksu niż np od alkoholu :)
generalnie w filmie widac kobiete, dla ktorej wazny jest seks, to jeszcze nie nimfomania. ma wieksze potrzeby, ale nie uprzykrza to jej zycia raczej. to raczej mezczyzni nie daja rady.a ona zostaje szczesliwa sama z niezobowiazujacymi znajomosciami. sa takie kobiety, ale to jeszcze nie nimfomanki.tu problem zostal w filmie splycony. to tzw. nimfomanka - kobieta cieszaca sie seksem, moze majaca zadatki na uzaleznienie sie, ale mogaca z tego wyjsc i cieszyc sie zyciem, moze nieco niestandardowym.
Każde uzależnienie tak samo niszczy, zniewala, pozbawia kontroli; zmienia się jedynie czynnik uzależniający (narkotyki, alkohol, seks, jedzenie, papierosy, internet, tv, pornografia, itp.). Wg mnie nie ma lepszego i gorszego uzależnienia, bo komuś może zniszczyć życie nawet ptasie mleczko (sic!) kwestia nasilenia.
nie masz racji, uzależnienie od seksu może być równie destruktywne. Tu wszystko w sumie ładnie, piękne, ale uwierz mi osoba taka nie może stworzyć normalnego domu później. Jest młoda to tam pół biedy, ale na starość ? Już pomijam fakt, że to też niebezpieczna ścieżka i czai się wiele ryzyka.