Ja widzę przede wszystkim bardzo samotną i smutną kobietę...która ów seksem chce sobie zapełnić pustkę w życiu. W gruncie rzeczy, to bardzo gorzki film...
Mam dokładnie to samo odczucie. Było nawet kilka momentów na których zryczałam się jak bóbr. Ciężko być innym...
[SPOILER]
Gorzki ale jednak ma pozytywne zakończenie, gdyż bohaterka odnalazła drogę, którą ma podążać i jasno wynika z ostatniej sceny, że wreszcie jest szczęśliwa. Faktycznie, poza wieloma scenami erotycznymi, film na niezwykłą głębię. Pokazuje jak ważne jest znalezienie sobie swojego miejsca w świecie, spełnianie marzeń i życie "po swojemu". Końcówka filmu wręcz daje niezłego, pozytywnego kopa, mówi, żeby cieszyć się każdą chwilą i po prostu.... żyć.
Dodam, że muzyka w filmie też jest bardzo urokliwa.
[/SPOILER]
Polecam film, jednak nie każdemu, bo są i takie osoby, które poza seksem, nic więcej w tym filmie nie dostrzegą. Wystarczy, że zobaczą goły tyłek i reszta do nich zwyczajnie nie dotrze ;) Przykre ale bywa i tak.
Myślę podobnie. Czasem mi się wydaje,że Polacy starają się być bardziej święci od papieża... Zobaczą gołą pupę i od razu wypisują ,że skandal, że obleśne itd Ja nikomu w łóżko nie zaglądam... Jak jej dobrze było z tym co robiła... To co mnie to? Jej sprawa :)
Masz rację, ten film nie jest dla każdego