Nie rozumiem dlaczego uważasz, że główna bohaterka powinna być kobiecym ideałem - nimfomania nie zdarza się tylko wśród takich, lecz również wśród przeciętnej urody ludzi.

Oczywiście uroda aktorki w niczym nie zachwyca, ale moim zdaniem ma zgrabne ciało, biust rzeczywiście niewielki, choć mnie akurat taki podoba się bardziej, niż zwisający silikon.

Trzeba też przyznać, że aktorka miała dość trudną rolę; mnóstwo scen seksu, a ponadto film jest więcej niż erotyczny. Moim zdaniem dała radę.

owszem, masz rację, że nimfomania może dopaść osoby o przeciętnej urodzie ale ja jakoś inaczej wyobrażałam sobie Val czytając książkę

oczekiwałam demona seksu, kobiety ponętnej, takiej na widok której panowie stają na baczność (a konkretnie to ich sprzęt ;) - a tu takie niewinne "coś"

aktorka grająca Val bardziej nadawałby się moim zdaniem do roli nauczycielki z wiejskiej szkoły

jak trafiła do burdelu to tam były takie atrakcyjne prostytutki - ona im do pięt nie dorastała

Wyobrażenie nie jest jednak obiektywnym zarzutem wobec produkcji, a co do owych 'wyobrażeń' czy upodobań chyba nie będziemy się spierać :-).

Pozdrawiam.

Chyba odwrotnie , w urodzie tamte z burdelu jej nie dorastały jej do pięt , jeszcze ta mulatka jakie ona miała włosy śmieszne . Val twarz miała przeciętną ale reszta wspaniała , i ubierała się świetnie , a najbardziej mi się podobała jak ubrała się na pierwszą randkę z tym Jaime wtedy wyglądała bosko . Tylko mi się jedno w Val nie podobało , że paliła papierosy

Zgadzam się, niekoniecznie z oceną wyglądu bohaterki, ale na pewno z tym,
że aktorka absolutnie nie pasowała do tej roli. Film bardzo bardzo słaby.
Ucinane wątki, brak składni, za dużo nudy.

2/10

To dlaczego kobiety uprawiają ten zawód?