Miło było popatrzyć na rozczochranego, nieogarniętego i lekko upitego Deppa. I to chyba tylko ze
względu na niego postanowiłam to obejrzeć, bo fabuła mnie nie porwała. No po prostu nie.
Wcale nie powiedziałam że nie znam fabuły, po prostu mnie nie urzekła, nic mnie w niej nie zachwyciło, i tyle.
Obejrzałam, ładne widoki, z Deppem w tle, ładne samochody z Deppem w tle, no i takie tam... ale Sz.M. spał jak zarżnięty, Depp mu nie wystarczył :)