zniszczyli ten film totalnie nie ma w sobie tego polotu co fear and loathing czy chociazby where the buffualo roam , mam tylko nadzieje ze depp zrealizuje kiedys film na podst artykulu kentucky derby is decadent and depraved co kiedys planowal
1. Czasami mialo sie wrazenie ze nie ma fabuly, a rezyser po prostu musial czyms luzno zwiazac sceny szybkiej jazdy autem, nacpania, romansu, ucieczki, machlojek, pieknych widokow, antykomunistycznej spiewki, idei a nawet walk kogutow itd Wszystko co sie sprzedaje, a wychodzi z tego troche nic ( ale zabawne)
2. Niektore teksty, bardzo na sile. Slabe dialogi.
3. Marna kreacja postaci. Np. glowna bohaterka ktora nagle rezygnuje z luksusow i odnajduje sie w mgnieniu oka w obskurnym mieszkaniu i jest staje po dobrej stronie mocy, gl bohater ktory z pijaka przemienia sie w walczacego w imie idei
4. smieszne sa sceny w ktorych na ujeciu sa np 3 postacie i ma sie wrazenie jakby dwie czekaly az jeden skonczy kwestie i dopiero mowily swoje. sztuczne sytuacje
ale czlowiek nie meczy sie przy ogladaniu