Obejrzawszy spoiler zapłonęłam jak latarnia na myśl o wyśmienitej i niebanalnej komedii z jednym z ulubionych aktorów. Liczyłam na nietuzinkową fabułę,dobre gagi, świetne zdjęcia i mnóstwo smaczków okraszonych egzotyczną scenerią. A co zobaczyłam? Smaczki z egzotyką a i owszem. Hot baby,wymuszone alkoholowe żarty i przebrzmiewającą w otchłani pseudo- intelektualną mityczną walkę dobra ze złem. Kac Vegas spotyka Robin Hood'a i Dziewczynę z sąsiedztwa (czy inną przypowieść o cudownej kobiecie,którą jednak udaje się zdobyć). Johnny why??!!