Hollywood uwielbia remake'i, historie opowiedziane po raz -enty, a ludziom się to nie nudzi.
Genialnym przykładem jest "Red Riding Hood". Baśń o czerwonym kapturku zna chyba
każdy, ale Catherine Hardwicke przedstawiła własną wersję. Według mnie - bardzo
ciekawą. Trochę mroczną, przerażającą, ale wciąż tę samą. Może trochę przewidywalną
(sprawca był w moim TOP3 podejrzanych)... Jednak bardzo dobrze się bawiłem, dlatego strasznie
wysoka ocena :)