Graficznie mi się nie podobało ale ogólnie zgadzam się z przedmówcą.

Obejrzałam dla Garego Oldmana. Film mnie zawiódł (koleżanka mi go gorąco polecała) i w sumie naprawdę podobały mi się tylko sceny z Garym :)

Kilka ładnych zdjęć, a po za tym straszna średniawa. Ani mnie to nie zaciekawiło, ani nie znudziło. To co się wydarzy było mi przez cały czas obojętne.

ooo miałam podobne odczucia :D zdjęcia nawet fajne, ale fabuła strasznie debilna... mógł być fajny film, a tak spieprzyli.... szkoda
Oldman był dobry, ale sam tego filmu nie uratował :/

e tam tragedii nie było, film w sumie niezly ale zabrakło mi tu zakonczenia, ktore bylo by odmienne niz zakonczenie basni. A tak swoja drogą to zawsze zastanawia mnie brak logiki w tego typu produkcjach, skoro od początku krzyczeli ze wilk nie moze wejsc na poswięconą ziemię to czemu nie wyświecili calej wioski? Po za tym w tych jaskiniach jak osoba będąca wilkiem niezauważona oddzieliła sie od reszty swojej grupy i zabiła ojca kowala?

Według mnie ojca kowala zabił wilk, którego później upolowali i nikt się nie musiał oddalać.

eee wilkołak przyznał sie do morderstwa ojca kowala i wyjawił motyw;] wiec wilk odpada

Heh, faktycznie. Całkiem o tym zapomniałem.

Faktycznie pierwszoplanowa aktorka mogła byc dobrana lepiej, ale nie było źle. Film ciekawy, a kilka postaci bardzo fajnie zostało wykreowanych na pretendenta do tytułu wilkołak :D Naprawdę można się pogubić po jakimś czasie. Klimat i oprawa graficzna bardzo dobra chociaż mogło by być troszkę bardziej mrocznie. Jak dla mnie naprawdę dobry film. Polecam.